Mam talent
Reklama

"Mam talent": Roztopił serca widowni. Jego żona zginęła w wypadku z Kobem Bryantem

Matt Mauser był jednym z uczestników, którzy spróbowali swoich sił w tegorocznej edycji "Mam talent" w Stanach Zjednoczonych. Wokalista opowiedział tragiczną historię śmierci swojej żony.

Matt Mauser był jednym z uczestników, którzy spróbowali swoich sił w tegorocznej edycji "Mam talent" w Stanach Zjednoczonych. Wokalista opowiedział tragiczną historię śmierci swojej żony.
Matt Mauser wzruszył jurorów i widownię "Mam talent" /NBC /Getty Images

Matt Mauser to piosenkarz, autor utworów oraz naśladowca Franka Sinatry. Jego żoną była natomiast Christina Mauser. Oboje rzucili pracę w szkole i zaczęli spełniać swoje marzenia - Matt zaczął śpiewać, Christina została trenerką koszykówki. Nawiązała również współpracę z Kobem Bryantem.

26 stycznia 2020 roku słynny koszykarz i jego córka Gianna zginęli w katastrofie helikoptera. W tragicznym wypadku zginęło łącznie dziewięć osób. Na pokładzie znalazła się też Christina Mauser.

"Przed styczniem 2020 ja i Christina żyliśmy bajkowym życiem. Poznaliśmy się w 2004 roku, poderwałem ją w barze, w którym występowałem, usiedliśmy w samochodzie i zaczęliśmy rozmawiać o muzyce. Była piękną i silną osobą" - mówił Matt.

Reklama

"Żyliśmy ze sobą 15 lat. Mieliśmy troję dzieci. W dniu, w którym zmarła, pocałowała mnie i powiedziała 'kocham cię'. To były ostatnie słowa mojej żony, które usłyszałem. Całe moje życie zmieniło się w ciągu sekund" - dodał wokalista, który z trudem powstrzymał łzy.

Mauser już po programie przyznał, że postanowił powalczyć o zwycięstwo w "Mam talent", bo chce zdobyć milion dolarów, który w całości przeznaczy na fundację imienia jego żony.

Uczestnik jest na dobrej drodze by to zrobić, gdyż jego wykonanie "Against All Odds" Philla Collinsa, wsadziło jurorów na emocjonalną karuzelę.

"Jesteś w stanie poruszać obcych ludzi, sprawić, że zaczynamy coś czuć w naszych sercach. Nie ma słów, aby to opisać" - podsumował Howie Mandel. "To było poruszające, smutne, bardzo specjalne" - komentowała Heidi Klum.

"Chciałbym pokazać, że żałoba, którą odczuwamy przez ostatni rok, nie powinna definiować tego kim jesteśmy. Musimy cieszyć się życiem i iść dalej" - stwierdził zaraz po występie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mam Talent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy