Yaroshick debiutuje solo z piosenką "Kolejny raz". Kto kryje się pod tym szyldem?

Michał Boroń

Oprac.: Michał Boroń

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
2
Udostępnij

Pod szyldem Yaroshick na własny rachunek debiutuje Mikołaj Jaroszyk, pochodzący z Poznania "nasz człowiek w Hollywood". Muzyk razem ze swoją siostrą, wokalistką Natalią Safran współtworzy piosenki, które pojawiają się na ścieżkach dźwiękowych do amerykańskich produkcji filmowych (m.in. "Godziny", "Wybór", "Linia życia").

Mikołaj Jaroszyk debiutuje solo jako Yaroshick
Mikołaj Jaroszyk debiutuje solo jako Yaroshickmateriały promocyjne

W walentynki Yaroshick śpiewa "Kolejny raz" (bo tak brzmi tytuł jego solowego debiutu) o miłości.

"Wierzę, że muzyka ma swoją supermoc! Jest jak nigdy nienapisany list, który wszystko wyjaśnia. Potrafi jak nic innego, otworzyć szerzej oczy i bardziej serce. Zostawia tatuaże z emocji, ludzi i miejsc. Kończy zdania tam gdzie brakuje nam słów. Kiedy słowami 'nie umiemy w miłość'. Kiedy mówienie o najgłębszych uczuciach nie przychodzi lekko, a miłosne wyznania stają nam w gardle" - opowiada Mikołaj Jaroszyk.

Mikołaj Jaroszyk o miłości z przymrużeniem oka

"Kolejny raz" to pierwszy singel, którym muzyk zapowiada swoją nadchodzącą w tym roku płytę.

"A że miłość to najważniejsza rzecz na świecie, to musiałem napisać o niej piosenkę - zresztą opartą na 'faktach autentycznych'. Śmiertelnie poważną piosenkę. Za to z przymrużeniem oka. Bawcie i kochajcie się dobrze!" - dodaje Yaroshick.

Do singla powstał teledysk nakręcony w Joshua Tree w Kalifornii. Za kamerą stanął operator Chris Escobar.

"Joshua Tree, które leży na pustyni Mojave, jest najpiękniejsze kiedy wstaje do życia z zimowego snu. Jak miłość. Czy może być lepsza metafora zakochania niż kwitnące na pustyni kwiaty? Zapach, którego nie da się zapomnieć albo budzone wiosną, spływające z zaśnieżonych gór strumienie? Z przyjemnością zapraszam wszystkich zakochanych i tych ciągle szukających swojej miłości na zabój i całe życie do obejrzenia klipu" - zachęca Mikołaj Jaroszyk.

Kim jest Yaroshick?

Jego utwory i produkcje można znaleźć na ścieżkach dźwiękowych takich amerykańskich filmów, jak m.in. "Godziny", "Wybór", "Linia życia" i "Anna".

Swoją muzyczną drogę rozpoczynał w hardrockowych zespołach (Smudge, Borzoi, Magnolia) i rock'n'rollowi jest wierny do dziś (Burn This Song), ale nie uznaje gatunkowych ograniczeń. Romansuje z alt popem i zmysłową elektroniką - piosenki duetu The Forevers, który współtworzy ze swoją siostrą, mieszkającą na stałe w USA wokalistką Natalią Safran, magazyn "Billboard" opisał jako: "rocker chill - muzyka z klasą, wprowadzającą w błogi stan". Ich utwór "All I Feel Is You" muzycznie domyka "Godziny", czyli ostatnią produkcję filmową, w której wystąpił zmarły tragicznie w 2013 r. Paul Walker, będąc jednocześnie jedyną użytą w tym przejmującym obrazie piosenką.

W Burn This Song wokaliście i gitarzyście towarzyszą Łukasz Gronowski (bas) i Jeremiasz Baum (perkusja). Ich debiut "Black Betty" to cover hitu Ram Jam, a piosenka zachwyciła twórców amerykańskiej produkcji "Wybór", którzy wybrali ją na ścieżkę dźwiękową swojego filmu.

Mikołaj Jaroszyk wspiera też jako muzyk i producent swoją siostrzenicę Lou Lou Safran, która z piosenką "Hit lata" wystąpiła podczas Debiutów na festiwalu w Opolu 2024.

Lou Lou Safran o Debiutach w Opolu i karierze w HollywoodInteria.plINTERIA.PL
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
2
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
2
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na