Ujawniają prawdę o K-popie. Dyscyplina, zakazy i surowe zasady

Rose, znana z K-popowego zespołu Blackpink, opowiedziała o swojej niełatwej karierze w wymagającym świecie południowokoreańskiego przemysłu muzycznego. Wcześniej na ten temat mówiła też jej koleżanka z girlsbandu.

Blackpink
Blackpink Christopher PolkGetty Images

Zespół Blackpink to Rose, Jennie, Jisoo i Lisy. Pierwsza z dziewczyn przygotowuje się właśnie do premiery swojego debiutanckiego solowego albumu "Rosie". W ostatnim wywiadzie dla "The New York Times" otwarcie opowiedziała o presji, z jaką mierzyła się w początkach kariery.

Rose ujawniła, że w świecie K-popu od artystów wymaga się bycia perfekcyjnym w każdym aspekcie – zarówno na scenie, jak i w mediach społecznościowych. Przyznała, że ona i jej koleżanki z zespołu były rygorystycznie szkolone, by zawsze prezentować nienaganny wizerunek — dla przykładu odpisywał fanom wedle "idealnego" wzoru i cały czas kreowały nieskazitelny obraz siebie.

Rose przyznała, że dostosowanie się do wymogów branży zajęło jej sporo czasu.

"Pierwsze lata były dla mnie bardzo trudne. Jednak po pewnym czasie zaczęłam się tego uczyć i odnajdywać" – powiedziała artystka.

Kultura K-popu to dyscyplina i surowe zasady

K-pop od lat jest znany z rygorystycznego podejścia do szkolenia artystów. Jennie, również członkini Blackpink, wcześniej mówiła o ścisłych regułach obowiązujących szkolone do kariery młode dziewczęta.

Sama Jennie musiała się gęsto tłumaczyć, po tym, jak została przyłapana na paleniu e-papierosa w pomieszczeniu zamkniętym. Jej wytwórnia, OA Entertainment, wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym wyraziła ubolewanie nad zaistniałą sytuacją. Jennie osobiście przeprosiła za swoje zachowanie, przyznając, że było ono nieodpowiednie i mogło sprawić zawód jej fanom.

PolsatPolsat
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas