TVP pokazała występ Maryli Rodowicz. "Nie było mnie tam dwa lata"
W najnowszym odcinku "Jaka to melodia?" widzowie zobaczyli występ Maryli Rodowicz. Jak się jednak okazało, był to archiwalny materiał wmontowany w premierowy odcinek. "Nie miałam o tym pojęcia. Nie było mnie na Woronicza dwa lata" - mówi wokalistka.

W premierowym odcinku specjalnym "Jaka to melodia?" Robert Janowski gościł Marka Dutkiewicza (autor tekstu m.in. do utworu "Jolka, Jolka pamiętasz"), Andrzeja Sikorowskiego (wokalista grupy Pod Budą) oraz Marcina Kusego (dziennikarz muzyczny).
Do trzeciego etapu przeszli Marek Dutkiewicz i Marcin Kusy, a jedną z kategorii była "Kobieta - polski przebój". To właśnie tam pojawiła się piosenka "Małgośka" Maryli Rodowicz.
Maryla Rodowicz wróciła do TVP? "To jest dziwne"
"Mamy Marcina Kusego w finale, mamy Marylę Rodowicz i grupę Volt, mamy 'Małgośkę' i wszystko mamy" - mówił gospodarz, zapowiadając artystkę. "Dziękuję bardzo. Super. Już mamy finał" - dodał po zakończeniu występu.
Nie od dziś wiadomo, że przerywniki muzyczne oraz grę uczestników nagrywa się osobno, jednak tym razem w premierowy odcinek wmontowano archiwalny materiał. "Nie miałam o tym pojęcia. Nie było mnie na Woronicza dwa lata" - mówiła Maryla Rodowicz w rozmowie z Plejadą, zaprzeczając jakoby gościła niedawno w "Jaka to melodia?".
"To jest dziwne i nie wiem, jak to wytłumaczyć, że nie jestem zapraszana do żadnego koncertu letniego, których TVP robi dużo. Poza tym nie zaproszono mnie do Opola, na sylwestra i tak dalej. Nigdzie mnie nie ma" - komentowała dalej.
Czy jest szansa na przywrócenie dobrych relacji Rodowicz z TVP? "Niestety nic takiego nie nastąpiło i nie wiem, jaki jest tego powód. A jeśli chodzi o program 'Jaka to melodia?', to musiało być jakieś moje stare nagranie" - podsumowała.