Ten hit lat 80. został napisany w 15 minut. Z początku był jedynie żartem
Szczyt kariery kultowego zespołu Pet Shop Boys przypadał na lata 80. Już ich debiutancki album przyniósł im zawrotną popularność, a drugi krążek tylko powtórzył sukces. Nie brakowało na nim ponadczasowych hitów. Jak się okazuje jeden z nich początkowo nie był traktowany poważnie. Z żartu zamienił się w jedną z muzycznych wizytówek grupy. Jaka historia kryje się za utworem "It’s a Sin"?
Powstanie kultowej już grupy Pet Shop Boys przypada na rok 1981. Neil Tennant i Chris Lowe - dwóch aspirujących muzyków, którzy mieli przed sobą świetlaną przyszłość - spotkało się wtedy w sklepie z elektroniką na Kings Road w Londynie. Ich przypadkowe wpadnięcie na siebie doprowadziło do pomysłu założenia zespołu. Grupa początkowo została nazwana West End, jednak prędko przerodziła się w Pet Shop Boys, które zapożyczone zostało od znajomych duetu, pracujących w sklepie zoologicznym.
Zobacz również:
- Ci artyści zarobili miliardy dolarów na swoich trasach koncertowych. Oto 10 najbardziej dochodowych tournee 2024 roku
- Przebój PRLu do dziś króluje na parkietach. "Daj mi tę noc" wróżono krótki żywot
- Film dokumentalny o Madonnie pokaże początki jej kariery. "Była bezwzględna". Opublikowano pierwszy zwiastun
- Awantura wokół świątecznych koncertów polskich gwiazd. Wszystko zostało odwołane w ostatniej chwili
Pet Shop Boys ciężko pracowali, lecz nie mogli narzekać także na odrobinę szczęścia. Dzięki temu prędko zdobyli popularność i zaistnieli na rynku muzycznym. Osiągnęli oszałamiający, globalny sukces, a ich piosenki, oparte na dyskotekowych rytmach, po dziś dzień podbijają serca słuchaczy.
Debiutanckim krążkiem zyskali popularność. Drugi album umocnił ich pozycję na rynku muzycznym
Już pierwszy album duetu z Wielkiej Brytanii odniósł niesamowite wyniki sprzedażowe. Krążek zatytułowany został "Please" i zapewnił formacji globalną rozpoznawalność. Fani z całego świata oszaleli na ich punkcie i tylko czekali, aż duet rozpocznie prace nad drugą płytą.
Na fali sukcesu debiutanckiego albumu Pet Shop Boys błyskawicznie zaczęli pisać i nagrywać nowe piosenki. Finalna wersja albumu "Actually" trafiła do sklepów we wrześniu 1987 r. Drugi album grupy promował singiel "It’s a Sin", który z czasem zdefiniował brzmienie formacji i stał się jednym z ich najpopularniejszych przebojów.
"It’s a Sin" jest wizytówką Pet Shop Boys. Przypomnieli sobie o niej po latach
Demo piosenki "It’s a Sin" powstało kilka lat wcześniej - w 1984 r. Wówczas muzycy z Pet Shop Boys nagrywali swoje pierwsze utwory we współpracy z cenionym amerykańskim producentem Bobbym Orlando. Po trzech latach Tennant i Lowe przypomnieli sobie o piosence i postanowili dać jej drugie życie.
Początkowo o pomoc przy odświeżeniu utworu poproszone zostało trio producenckie Stick Aitken Waterman - których muzycy z Pet Shop Boys byli wielkimi fanami - jednak nie dostrzegli oni potencjału, który drzemał w piosence. Ostatecznie zrezygnowali z tej współpracy, a ich miejsce zajął Phil Harding. Wcześniej zdarzało mu się pracować przy twórczości m.in. Diany Ross, Kylie Minogue oraz grupy The Clash. Muzykom z Pet Shop Boys pomógł wylansować "It’s a Sin" na globalny hit.
Piosenka powstała w 15 minut i nikt nie traktował jej poważnie. Później stała się globalnym hitem
Tekst piosenki "It’s a Sin" powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń z życia Neila Tennanta. Autor uczył się w katolickiej szkole średniej w Newcastle, a wspomnienia z tego okresu były dla niego wyjątkowo żywe. Słowa, które następnie stały się fundamentem wielkiego przeboju, spisał w chwili frustracji, gdy potrzebował oczyścić głowę z natłoku myśli. Sam później przyznawał, że nie traktował ich całkowicie poważnie.
"Ludzie przyjęli tę piosenkę śmiertelnie poważnie. Napisałem ją w jakieś piętnaście minut. Z założenia miała ona po prostu być campowym żartem. Czasami zastanawiam się jednak, czy tkwiło w tym coś większego, niż mi się wtedy wydawało" - mówił po latach Tennant w rozmowie z "The Atlantic".
Pomimo iż sam autor piosenki traktował ją jako żart, to "It’s a Sin" stało się niekwestionowanym hitem. Utwór spędził trzy tygodnie na szczycie brytyjskiej listy przebojów, a w notowaniu 100 najgorętszych hitów Billboardu udało mu się zająć dziewiąte miejsce.