Spotkają się z Dodą w sądzie?

Przypomnijmy, że do scysji pomiędzy popularną wokalistką a raperami doszło na początku października podczas spotkania w windzie we Wrocławiu. Wykonawcy spotkali się tam na imprezie rozdania nagród Viva Comet.

Spór sięga piosenki "Podobne przypadki" Grupy Operacyjnej w której Mieszko nazwał Dodę "blacharą". Doda nie przebierała w słowach, nazywając rapera "chamem i prymitywem". W windzie doszło już do fizycznego starcia - potem obie strony obwiniały się o obrażenia spowodowane przepychanką z ochroniarzami.

- Póki co, mamy się dobrze. Sprawy sądowej nie mieliśmy, mimo że wiele osób nam nią groziło. Nie wiem czy w ogóle mieć będziemy. Bardzo chętnie się do sądu wybierzemy, i wcale nie mówię, że będziemy grać na akordeonie i śpiewać piosenkę "Przepraszam" - mówi Mieszko w rozmowie z INTERIA.PL.

- Przysięgam, że nie zaśpiewamy "Wybacz proszę" z akordeonem! Chyba, że to zrobimy? - śmieje się raper.

Czy ostatecznie sprawa skończy się w sądzie, czy raczej rozejdzie po kościach? Obstawiamy tą drugą opcję.