Śmierć Whitney Houston: Leki plus alkohol
Koroner poinformował rodzinę Whitney Houston, że wokalistka zmarła najprawdopodobniej z powodu zmieszania kilku leków (m.in. Xanaxu) z alkoholem.
Whitney Houston (1963-2012)
W wieku 48 lat zmarła Whitney Houston, legenda muzyki pop, laureatka sześciu nagród Grammy. Jej albumy i single rozeszły się w ponad 170 mln egzemplarzy na całym świecie.
O najnowszych ustaleniach poinformował serwis TMZ.com.
Według niepotwierdzonych informacji koroner miał jednocześnie wykluczyć utonięcie jako przyczynę śmierci. Zdaniem śledczych artystka osunęła się w wannie już po zgonie.
W płucach Houston było zbyt mało wody, by mówić o utonięciu - twierdzi źródło TMZ.
Na wtorek, 14 lutego, zaplanowano przetransportowanie ciała artystki do Atlanty - koroner przychylił się tutaj do prośby rodziny.
Whitney Houston zmarła w sobotę, 11 lutego, w hotelu w Beverly Hills. 20-minutowa resuscytacja nie przyniosła skutku. Zgon stwierdzono o 15.55 lokalnego czasu.
Córka Houston w szoku
W niedzielę (12 lutego) zwolniono ze szpitala 18-letnią córkę Whitney Houston, Bobbi, która przeżyła szok po śmierci matki. Jak podaje portal TMZ, rodzina bardzo się o nią martwi. Nastolatka już dwa razy od śmierci matki trafiała do szpitala w stanie histerii i wyczerpania. Istnieje obawa, że dziewczyna może próbować targnąć się na własne życie. Bliscy uważają, że Bobbi Kristina potrzebuje leczenia.
Czytaj także: