Simon Cowell pożegnał Liama Payne'a. Wzruszające wyznanie celebryty.

16 października 2024 roku świat obiegła informacja o tragicznej śmierci byłego wokalisty boysbandu One Direction, Liama Payne’a. Muzyk upadł z trzeciego piętra hotelu w Argentynie. Emocjonalnym wpisem podzielił się juror programu "X Factor" Simon Cowell.

Simon Cowell pożegnał Liama Payne'a
Simon Cowell pożegnał Liama Payne'aMike Marsland/WireImageGetty Images

Simon Cowell pożegnał Liama Payne’a emocjonalnym wpisem na Instagramie. To on stoi za sukcesem One Direction. Młody muzyk zdecydował się wystąpić w castingu do brytyjskiej odsłony programu "X Factor", jego występ spodobał się jurorom, ale nie był wystraczający, aby zapewnić Liamowi dostanie się dalej. Simon Cowell, który zasiadał w jury postanowił połączyć młodego piosenkarza z czwórką innych dobrze rokujących wokalistów - Louisem Tomlinsonem, Niallem Horanem, Harrym Stylesem i Zaynem Malikiem. W ten sposób powstało One Direction, które w błyskawicznym tempie zyskało na popularności i podbiło listy przebojów na całym świecie.

Simon Cowell żegna Liama Payne’a

Wielu celebrytów wyraziło swój smutek na wieść o śmierci cenionego wokalisty. Chwytającymi za serce wpisami podzielili się członkowie grupy One Direction (sprawdź TUTAJ) oraz Simon Cowell, który uważany jest za jedną z najbardziej wpływowych osób w branży muzycznej. Poza zapewnieniem sukcesu One Direction, pomógł wbić się na wyżyny m.in zespołowi Little Mix oraz girlsbandowi Fifth Harmony.

W poście opublikowanym na Instagramie, Simon wspomniał, jak poznał Liama oraz jak wiele znaczyła dla niego ta znajomość:

"Nigdy tak naprawdę nie wiesz, co czujesz do kogoś, dopóki nie wydarzy się tragedia.

Liam, jestem naprawdę załamany. Mam złamane serce. I czuję się pusty. Chcę, żebyś wiedział, ile miłości i szacunku mam dla ciebie. Każda wypłakana przeze mnie łza jest wspomnieniem o tobie.

To jest bardzo trudne do ujęcia w słowa. Myślałem dziś o tylu chwilach, które spędziliśmy razem. Chciałem ci powiedzieć, to co zawsze mówiłem wszystkim osobom, które mnie o to pytały. Jaki jest Liam? I mówiłem im, że jesteś miły, zabawny, słodki, troskliwy, utalentowany, skromny i skupiony. I jak bardzo kochasz muzykę. I jak szczerze kochasz fanów.

Jak miałeś 14 lat, musiałem ci powiedzieć, że to nie jest twój czas. I oboje złożyliśmy sobie obietnicę, że się spotkamy. Wiele osób by się poddało. Ty nie. Wróciłeś. Naprawdę ci zależało"

Simon wspomniał również o ostatnim spotkaniu z Liamem: "Przyszedłeś do mnie pod koniec roku na spotkanie. Po prostu, żeby posiedzieć i porozmawiać. I wspominaliśmy wszystkie fajne chwile, które spędziliśmy razem. Mówiłeś jak dumny jesteś z bycia tatą. Po tym, jak odszedłeś, przypomniałem sobie, że nadal byłeś tym słodkim, miłym chłopcem, którego poznałem tyle lat temu. Poznałem twojego syna, Beara. Miał twój uśmiech i ten błysk w oczach, który masz ty. On będzie tak dumny ze wszystkiego, co osiągnąłeś. I jak to osiągnąłeś.

Zawsze myślałem o waszej piątce w zespole jak o braciach. I czytając ich wiadomości dzisiaj, wierzę, że tak było.

A teraz Liam, widzę, jaki wpływ miałeś na tak wielu ludzi. Ponieważ odszedłeś od nas zbyt wcześnie.

Spoczywaj w pokoju, mój przyjacielu.

Przesyłam moją miłość, myśli i modlitwy twojej rodzinie

Simon X"

Michał Szpak w „The Voice of Poland”: Przejdzie to do historii programuTVP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas