Sanah z anglojęzycznym projektem. "Nigdy nie ujrzały światła dziennego"

Sanah, a właściwie Zuzanna Irena Grabowska (wcześniej Jurczak), to artystka, która znana jest nie tylko jako wokalistka, ale również skrzypaczka, natchniona autorka tekstów i kompozytorka. Piosenkarka postanowiła zrobić fanom niespodziankę i wydała nową EP-kę. Tym razem sanah zaprasza do zapoznania się z jej anglojęzycznym światem.

Wokalistka zmierzyła się z językiem angielskim
Wokalistka zmierzyła się z językiem angielskimMagic Recordsmateriały prasowe

Sanah swoją muzyczną edukację rozpoczęła jako sześciolatka. Już w wieku czterech lat grała na skrzypcach, a w szkole podstawowej opanowała także fortepian. Wokalistka może pochwalić się wieloletnią edukacją muzyczną - uczyła się w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej II stopnia im. Zenona Brzewskiego w Warszawie, a w 2021 roku uzyskała tytuł magistra na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina.

Sanah z nową EP-ką: "Can you love me for who I am?"

Sanah wykorzystuje muzyczne wykształcenie nie tylko pod względem artystycznym. Często dzieli się z fanami historiami z życia, a zdarza się i tak, że jest pomysłodawczynią akcji promocyjnych własnych projektów. Promocja krążka "Kaprysy" rozpoczęła się od tajemniczych postów sanah na Instagramie, gdzie dodawała wiele zdjęć pomidorów. Naprawdę wiele! Każdy z nich, jak się potem okazało, reprezentował inny utwór na "Kaprysach", a letni teledysk "było, minęło(sprawdź!) zebrał już ponad 28 milionów wyświetleń w serwisie YouTube.

Artystka zmierzyła się również z wierszami największych polskich poetów. 14 października 2022 roku sanah opublikowała dziesięć utworów - każdy wzorowany na wierszach polskich wieszczów narodowych, między innymi Adama Mickiewicza, Wisławy Szymborskiej, Adama Asnyka czy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

Sanah wydała EP-kę w języku obcym. Jest lepiej niż po polsku?

Utwory z początku jej kariery ("Cząstka", "Solo", "Proszę pana", "Melodia") dorównują tym starszym pod względem jakości, sama sanah przyznaje, że traktuje je równie ciepło. Artystka wypromowała takie przeboje jak "Ale jazz!", "etc. (na disco)", "Marcepan" czy kultowy już "Szampan", a teraz zrobiła swoim fanom kolejną niespodziankę.

"Początkowe wersje piosenek, które piszę zazwyczaj są w języku angielskim, o. Chcę się z Wami podzielić tym, jak one brzmiały na samiusieńkim początku. Lubię je tak samo mocno, jak te po polsku. Zawsze chciałam je pokazać w takiej odsłonie i dziś to się dzieje!!! Dorzuciłam parę utworków, które nigdy nie ujrzały światła dziennego" - napisała na Instagramie sanah, udostępniając tym samym okładkę projektu, na której widzimy artystkę na tle czerwonych kwiatów, ubraną w zwiewną chustę z przyszytymi kwiatami o żółtym i zielonym akcencie.

Co znajdziemy na nowej EP-ce sanah?

Projekt nazwany "Can you love me for who I am?" składa się z czterech utworów i trwa w całości około 12 minut. Na wydawnictwie znajdziemy takie piosenki jak "Invisible dress(sprawdź!), "Love is blind" (inna wersja utworu "Miłość jest ślepa"), "Should have known" i "Madam". Warto zauważyć, że utwór "Invisible dress" jest angielską wersją znanej już piosenki "Królowa dram". Kawałek "Should have known" odpowiada w produkcji polskiej wersji, zatytułowanej "2:00".

"W Polsce osiągnęłaś już wszystko! Rozwijaj się dalej", "Nigdy czegoś takiego nie słyszałam", "Przepięknie brzmisz po angielsku" - piszą w komentarzach zachwyceni fani, jednak nie zabrakło również słów krytyki. "Nie dotyka tak głęboko jak po polsku, a mówię w dwóch językach", "Dla mnie tragedia, brzmi jak bez ładu i składu" - komentują internauci.

Dodajmy, że 27-latka ma już za sobą pierwszy krok w międzynarodowej karierze. Przebojem stał się anglojęzyczny duet "Falling Back" z Matteo Bocellim, z którym wystąpi na jednej scenie podczas jesiennej trasy koncertowej w USA i Kanadzie. Tam też po raz pierwszy zaprezentuje publiczności swój najnowszy, anglojęzyczny repertuar.

Michał Szpak w „The Voice of Poland”: Przejdzie to do historii programuTVP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas