Polski hip-hop w żałobie. Artyści żegnają Jokę z Kalibra 44: "Na zawsze w moim sercu"
Śmierć Michała "Joki" Martena, współtwórcy legendarnego Kalibra 44, poruszyła całą rapową scenę. W emocjonalnych wpisach pożegnali go m.in. O.S.T.R., Grubson i Peja. "Byłeś i na zawsze będziesz legendą" – napisał poruszony O.S.T.R.

Informację o śmierci Michała Martena przekazał jego brat, Marcin "Abradab" Marten, za pośrednictwem oficjalnych kanałów zespołu Kaliber 44. Raper zmarł w niedzielę, 4 maja.
"Z największym bólem zawiadamiam Was o śmierci Michała. Nie ma go już z nami, ale wierzę, że na zawsze pozostanie w naszych sercach. Na chwilę obecną data pogrzebu nie jest jeszcze ustalona. Bardzo proszę o uszanowanie żałoby" - napisał Abradab.
Fala wspomnień i wzruszeń po odejściu Michała "Joki" Martena
Wieść o śmierci Joki błyskawicznie rozeszła się w środowisku hip-hopowym. Wielu artystów oddało mu hołd w mediach społecznościowych, publikując osobiste wspomnienia i kondolencje.
O.S.T.R. zamieścił czarno-białe zdjęcie Joki z podpisem: "Bracie, byłeś i na zawsze będziesz legendą. Na zawsze w moim sercu i pamięci. Spoczywaj w pokoju, Mistrzu".
Grubson w komentarzu pod postem Abradaba napisał: "Najgorzej… Wyrazy współczucia. Trzymaj się kochany i uściskaj rodzinę. RIP JOKA".
Peja także pożegnał rapera: "Najszczersze wyrazy współczucia. ŚP. Brat Joka R.I.P.".
L.U.C. nie krył emocji: "Jestem w totalnym szoku. Serce pęka. Tak wspaniały, ciepły, zdolny i pozytywny człowiek. Swój wariacie Joka bracie RIP!".
Łona oddał hołd legendzie: "Żegnamy Legendę i Pioniera. Wyrazy współczucia dla Najbliższych".
Słowa otuchy od artystów i fanów
Do grona żegnających Jokę dołączyli także przedstawiciele świata kultury. Borys Szyc napisał: "Trzymaj się brachu", a w osobnym poście opublikował zdjęcie Joki z napisem: "Leć wysoko swoim pojazdem".
Aktorka Joanna Opozda dodała krótko: "Pokój jego duszy".
Z kolei Słoń wyraził żal prostą emotką złożonych dłoni - symbolem modlitwy i szacunku.
Reakcje internautów na wiadomość o odejściu Joki
Fani Kalibra 44 i polskiego rapu również nie pozostali obojętni. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy, pełnych żalu i uznania dla twórczości Joki.
"Niepowetowana strata. Zostaje piękna historia i wasz ogromny wkład w polską muzykę, o którym jako pokolenie wychowane na waszych bitach nigdy nie zapomnimy...", "Teraz może znowu nawijać z Magikiem", "Namacalny dowód na to, że hip-hop umiera..." - pisali poruszeni fani.
Kaliber 44 - pionierzy hip-hopowej sceny
Michał "Joka" Marten urodził się 12 maja 1977 roku. Popularność zdobył jako współtwórca zespołu Kaliber 44, który założył wraz z bratem Abradabem i Piotrem "Magikiem" Łuszczem. Ich debiutancki album "Księga Tajemnicza. Prolog" z 1996 roku oraz kolejny - "W 63 minuty dookoła świata" (1998) - uznawane są dziś za kamienie milowe polskiego rapu.
Po odejściu Magika (który później założył Paktofonikę), bracia Marten nagrali jeszcze album "3:44", nagrodzony Fryderykiem. Niedługo później Kaliber 44 zawiesił działalność, a Joka wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował fizycznie przez trzy lata.
Powrót Joki do muzyki
Po powrocie do Polski Joka pojawiał się okazjonalnie na koncertach z Abradabem oraz gościnnie na płytach innych artystów, m.in. Miuosha i Lukatricksa. W 2013 roku grupa Kaliber 44 powróciła na scenę - zagrali między innymi koncert na Open’er Festival.
W 2016 roku Kaliber 44 wydał swój czwarty album, "Ułamek tarcia", który szybko pokrył się platyną i zadebiutował na szczycie listy sprzedaży.