Proces Dody: "Nieobecność to celowe zagranie"

W poniedziałek (23 maja) ruszył proces sądowy przeciwko Dorocie 'Dodzie' Rabczewskiej, która została oskarżona o publiczne znieważenie Biblii. Piosenkarka nie była obecna na sali rozpraw, ponieważ znajduje się za granicą.

"Jeżeli Doda zostanie ukarana, to będzie to czerwone światło dla muzyków"
"Jeżeli Doda zostanie ukarana, to będzie to czerwone światło dla muzyków"MWMedia

Doda w wersji "Avatar"

Piosenkarka jako Na'vi. Co sądzicie o tej kreacji?

AKPA
AKPA
AKPA
AKPA
AKPA
AKPA
AKPA

Dodzie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych dwóch osób - przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszarda Nowaka oraz Stanisława Koguta, senatora PiS. Zdaniem pozywających Rabczewska obraziła ich uczucia religijne w wywiadzie udzielonym dla "Dziennika" w sierpniu 2009 roku, gdzie określiła autorów Biblii jako "naprutych winem i palących jakieś zioła".

Po publikacji wywiadu w gazecie, Nowak złożył zawiadomienie do prokuratury generalnej, która umorzyła sprawę. Proces został wznowiony po apelacji Nowaka do sądu rejonowego na warszawskim Mokotowie.

"Jest to proces historyczny, wyrok pójdzie w świat. Jeżeli Doda zostanie ukarana, a tego się domagam, to będzie to czerwone światło dla muzyków. Będzie to dla nich sygnał, że trzeba szanować uczucia religijne czy to katolików, protestantów, czy żydów" - mówił przed rozpoczęciem rozprawy Ryszard Nowak, oskarżyciel posiłkowy w sprawie.

Dorota Rabczewska nie zjawiła się na rozprawie. Jak tłumaczył jej obrońca, mec. Sergiusz Doniecki, który jest jej adwokatem od 17 maja, tłumaczył nieobecność piosenkarki tym, że już wcześniej prosił o wyznaczenie kolejnego terminu rozprawy z powodu m.in. skomplikowania sprawy oraz planów zawodowych Dody ustalonych z dużym wyprzedzeniem czasowym. Piosenkarka jest obecnie w trasie koncertowej w USA.

Sąd nie przychylił się do wniosku o odroczenie sprawy, nazywając nieobecność Rabczewskiej "nieusprawiedliwioną w żaden sposób". Piosenkarka nie poinformowała sądu o planowanym wyjeździe za granicę.

"To jest celowe zagranie pani Doroty Rabczewskiej. W ostatniej chwili zmienia adwokata, musi gdzieś jechać. To jest w jej stylu" - komentował poza salą sądową Ryszard Nowak.

W poniedziałek przesłuchani zostali Ryszard Nowak, Stanisław Kogut, oraz świadek - dziennikarka, która przeprowadziła wywiad z Dodą.

Proces został odroczony do 27 lipca, kiedy Rabczewska będzie miała możliwość wytłumaczenia się przed sądem ze swojej poniedziałkowej nieobecności oraz przesłuchani zostaną biegli.