Reklama

Pozytywne zaskoczenie Stinga

Miejsce w historii rocka zapewniło mu liderowanie w grupie The Police, jednak działalność solowa dostarczyła kolejnych utworów, których nie wypada nie znać. Z okazji 60. urodzin (2 października) Stinga przypominamy te najważniejsze.

Sting to zarazem jeden z niewielu wykonawców, którzy odnosili sukcesy zarówno z zespołem, jak i na własny rachunek. W świecie szeroko pojmowanego rocka z wielkich nazwisk może jeszcze Phil Collins, Peter Gabriel (Genesis), Robert Plant (Led Zeppelin), Ozzy Osbourne (Black Sabbath) czy John Lennon i Paul McCartney (The Beatles)...

W związku z podwójnym jubileuszem (60. urodziny i 25-lecie solowej kariery) Sting szykuje specjalny box "25 Years" w którym nie zabraknie oczywiście największych przebojów, z których mały wycinek zaprezentujemy poniżej.

"Zostałem niejako zmuszony, by spojrzeć wstecz - i to, co usłyszałem, mile mnie zaskoczyło. Doszedłem do wniosku, że młodsza wersja mnie podejmowała rozsądne muzyczne decyzje. Tamte nagrania charakteryzuje znaczny poziom muzycznego wyrafinowania i znajomość harmoniki" - mówi Sting w "Rolling Stone".

Reklama

Ten wspominkowy box to jednak też kolejny argument dla krytyków uznających niegdysiejszego lidera The Police mistrzem muzycznego recyclingu. Bo przecież niedawno swoje hiciory odświeżał z orkiestrą (płyta "Symphonicities" i koncertowy album "Live In Berlin"), a lada moment nastąpi powrót do klubowego, rockowego grania pod hasłem "Back To Bass Tour". Do pełni szczęścia brakuje chyba tylko akustycznych wersji i płyty z coverami. Rzetelnie patrząc, to ostatnim w pełni autorskim materiałem Stinga pozostaje płyta "Sacred Love" z 2003 roku, która krytyków nie rzuciła na kolana.

Pomijając płyty "Songs From The Labirynth" z muzyką dawną, kolędowo-zimową "If On A Winter's Night..." i wspomnianą "Symphonicities" wszystkie solowe wydawnictwa Stinga po obu stronach Atlantyku trafiały do czołowej dziesiątki bestsellerów, uzyskując status minimum Złota. Co ciekawe, tylko "When We Dance" w Wielkiej Brytanii (9. w 1994 roku) i cztery inne single w USA znalazły się w Top10. A jedyny numer 1 w Stanach to utwór "All For Love" nagrany z Bryanem Adamsem (to on napisał piosenkę z Michaelem Kamenem i Robertem "Muttem" Lange) i Rodem Stewartem.

"If You Love Somebody Set Them Free" (1985)

Pierwszy singel z solowego debiutu Stinga i od razu celny strzał. W USA utwór otwierający płytę "The Dream Of The Blue Turtles" dotarł do 3. miejsca. Zdaniem samego Stinga "If You Love Somebody Set Them Free" miał być "odtrutką" na ogrywany na potęgę przebój sprzed dwóch lat "Every Breath You Take" The Police. Co ciekawe, w 1987 roku Sting sięgnął po fragment "If You Love" w kolejnym solowym przeboju "We'll Be Together".

Zobacz teledysk nakręcony w Paryżu:


"Moon Over Bourbon Street" (1985)

Klimatyczny utwór został zainspirowany powieścią Anne Rice "Wywiad z wampirem", na podstawie której w 1994 roku nakręcono film z udziałem Brada Pitta, Toma Cruise'a i Kirsten Dunst. To zarazem piąty i ostatni singel z solowego debiutu. W tym nagraniu na koncertach często Stingowi na trąbce towarzyszył Chris Botti. Zobacz:


"Englishman In New York" (1987)

Tytułowy Anglik w Nowym Jorku to wbrew pozorom nie jest Sting, lecz pisarz, aktor i budzący kontrowersje transwestyta Quentin Crisp. On także pojawia się w teledysku wyreżyserowanym przez Davida Finchera, który później zdobył sławę jako autor filmów "Obcy 3", "Siedem", "Podziemny krąg" czy "The Social Network". Sting i Crisp poznali się w 1985 roku na planie filmu "The Bride", w którym wokalista grał główną rolę barona Frankensteina.

Singel początkowo niemal całkowicie przepadł na liście w Wielkiej Brytanii. Pomogło mu dopiero lekkie odświeżenie w postaci remiksu holenderskiego DJ-a i producenta Bena Liebranda - ostatecznie numer dotarł do 15. miejsca.

Jako ciekawostkę dodajmy, że fragment z nieco zmienionym tekstem podchwycili fani piłkarskiej drużyny Arsenalu, śpiewając ją dla Theo Walcotta, jedynego Anglika w podstawowym składzie.

Zobacz teledysk:


"Fragile" (1987)

Hołd złożony przez Stinga dla Bena Lindera, amerykańskiego inżyniera zabitego w 1987 roku przez antyrządowe bojówki Contras w Nikaragui. Ten utwór wokalista zagrał na otwarcie koncertu we włoskiej miejscowości Il Palagio 11 września 2001 roku, tuż po informacji o zamachach na World Trade Center w Nowym Jorku. Ballada "Fragile" wielokrotnie pojawiała się w ogłoszeniach po 11 września. Sting nagrał także hiszpańską i portugalską wersję jako "Fragilidad".

Zobacz teledysk:


"All This Time" (1991)

Pierwszy singel z płyty "The Soul Cages" nawiązuje do śmierci ojca Stinga. Bohater piosenki, Billy, chce by prochy jego ojca (został ciężko ranny podczas pracy w stoczni) spoczęły w morzu. "Tekst nie jest oparty na śnie, choć wydaje się być nieco surrealistyczny. Ale to są obrazy, które zapamiętałem ze swojego dzieciństwa" - wspominał Sting.

W klipie pojawiają się aktorka Melanie Griffith (z którą grał w "Burzliwym poniedziałku i "Przygodach Barona Munchausena") i poślubiona przez Stinga oficjalnie rok później Trudie Styler. Numer dotarł do 5. miejsca w USA.

Zobacz teledysk:


"Mad About You" (1991)

"Pożądanie, władza i zazdrość - to fascynujące tematy" - opowiadał Sting o tekście kolejnego singla z "The Soul Cages". W utworze pojawia się muzyczny klimat związany z wschodnim rejonem Morza Śródziemnego, a inspiracją do napisania piosenki była historia biblijnego króla Dawida i jego żony Batszeby. Powstała włoska wersja tego nagrania jako "Muoio per te".

Zobacz teledysk:


"It's Probably Me" (1992)

Wspólne dzieło Stinga, Erica Claptona I Michaela Kamena, którym w nagraniu towarzyszył dodatkowo saksofonista David Sanborn. Utwór ten trafił na ścieżkę dźwiękową do filmu "Zabójcza broń 3". W 1993 roku Sting ze swoim zespołem nagrał nieco zmienioną wersję na płytę "Ten Summoner's Tale".

Zobacz teledysk ze scenami z filmu:


"Fields Of Gold" (1993)

Album "Ten Summoner's Tale" do dziś pozostaje jedną z najbardziej udanych solowych produkcji Stinga, zbierając ciepłe oceny od krytyków (nominacja do prestiżowej nagrody Mercury Prize, cztery i pół gwiazdki od "Rolling Stone"). Po raz kolejny Sting mógł wykazać się talentem językowym - w 2000 roku wraz z korsykańską grupą wokalną I Muvrini nagrał "Terre d'oru", angielsko-korsykańską wersję "Fields Of Gold". Warto wspomnieć też wspaniałą wersję nagraną przez Evę Cassidy.

Zobacz teledysk:


"Shape Of My Heart" (1993)

Kolejna ballada Stinga wykorzystana w filmie - tym razem w "Leonie zawodowcu", choć utwór ostatecznie nie wszedł na ścieżkę dźwiękową. Piosenka napisana razem z gitarzystą Dominikiem Millerem opowiada o karcianym hazardziście. "Ten gracz jest bardziej zainteresowany mistycznym aspektem szczęścia niż samym wygrywaniem pieniędzy. To jego medytacja i duchowość. Ważniejsze nie jest wygrywanie, lecz sama gra... To podobnie jak ze mną i moją karierą" - mówił w 1994 roku w "Miami Herald".


"Desert Rose" (1999)

Promujący album "Brand New Day" duet Stinga z algierskim wokalistą Chebem Mami, który nieco kradnie tutaj show liderowi The Police. "Po prostu improwizuj, po arabsku, do mojej melodii. Później zapytałem go o czym śpiewał. Odpowiedział, że o pożądaniu i osaczaniu ukochanej osoby. To był świetny temat na piosenkę!" - podkreślał Sting. Dużą popularnością cieszył się klubowy remiks autorstwa poleconego przez Madonnę Victora Calderone.

Zobacz teledysk:


A za co Wy najbardziej cenicie Stinga jako solowego artystę? Czekamy na Wasze głosy i komentarze!

Michał Boroń

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Police | pozytywne | zaskoczenie | Sting | urodziny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy