Popiera nielegalne ściąganie!

Walijska wokalistka Duffy cieszy się, że najmłodsi fani mogą ściągać za darmo jej muzykę, mimo iż jest to nielegalne.

Duffy - fot. Matt Cardy
Duffy - fot. Matt CardyGetty Images/Flash Press Media

Duffy wierzy, że robią tak, ponieważ nie stać ich na kupno całego albumu. Jej zdaniem, kiedy dorosną, będę już kupować płyty.

"Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nielegalnego ściągania muzyki nie da się już odkręcić. Myślę, że ma to więcej zalet niż wad. Nie widzę tych wielkich szkód" - mówi bez ogródek Walijka.

Wokalistka chce, by muzyka mogła być częścią życia każdego człowieka.

"Kiedy ludzie mnie pytają, co sądzę o piractwie, odpowiadam, że jest mi wszystko jedno. To w większości są dzieciaki. Kiedy dorosną, zaczną zarabiać, prawdopodobnie będą kupować legalne nagrania" - wierzy Duffy.

To odpowiedź wokalistki na zaostrzenie przepisów antypirackich przez brytyjski rząd.

Zobacz teledyski Duffy na stronach INTERIA.PL.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas