Reklama

"Polacy, nic się nie stało", czyli muzyczne kiksy na Euro

Niecelne podania, strzały panu Bogu w okno, bezładna kopanina - znacie te obrazki podczas oglądania meczu? Muzycznym odpowiednikiem piłkarskiego gniota jest całkiem spora grupa piosenek przygotowana z okazji trwającego Euro 2012.

Jak Polska długa i szeroka, tematyką Euro 2012 zajęli się liczni wykonawcy, w większości przypadków niemal anonimowi lub całkiem zapomniani. Ci bardziej znani (m.in. Feel, Wilki, Lombard) raczej szli po linii najmniejszego oporu i zgłaszali znane już wcześniej piosenki. Do rywalizacji w konkursach na nieoficjalny przebój mistrzostw czy hymn polskiej reprezentacji (zorganizowano kilka tego typu zabaw) zgłoszono co najmniej kilkadziesiąt utworów, mających za zadanie zagrzewać biało-czerwonych do walki.

Zdaniem wielu kibiców rezultaty są w najlepszym przypadku na poziomie gry Polaków w drugiej połowy meczu otwarcia z Grecją (stracona bramka, czerwona kartka dla bramkarza Wojtka Szczęsnego, karny dla Greków).

Reklama

Na redakcyjną skrzynkę serwisu Muzyka INTERIA.PL przyszło przynajmniej kilkanaście wiadomości od zespołów, które chciały podzielić się z jak najszerszą publicznością swoją piosenką na Euro.

Poniżej prezentujemy właśnie kilka takich mniej znanych propozycji, naszym zdaniem zasługujących raczej na miano "babola", choć z reguły pod każdym pojawia się pochwalny komentarz w stylu "To powinien być hymn Euro, a nie jakaś reklama jajek" (nawiązanie do słynnego "Koko Euro spoko" Jarzębiny). Niemal każda propozycja zawiera pakiet obowiązkowy - orzeł na piersi (lub w sercu), biało-czerwoni, szaliki, trąbki plus dzieci z piłką na murawie.

Dzemik Blues

Blues w nazwie, gitarowe otwarcie mające kojarzyć się z rockiem, a tymczasem wokal przypomina wczesnego Stachursky'ego. Widać, że rodzina (Papa Sebastian i jego synowie - 12-letni gitarzysta Kevin i 6-letni Jakob na perkusji) ma sporą frajdę, ale do tytułu mistrzowskiego jeszcze daleko.

"Szybki drybling, między nogi siata/ Udowodnię, że nie jestem drewno" - śpiewa Dzemik Blues. No właśnie.

Dzemik Blues i "Wygrajmy razem":


Joke

"Futbol to jest magiczna gra" - tak swój utwór zaczyna grupa Joke, a my nie wiemy, czy to przypadkiem - zgodnie z nazwą zespołu - nie jest żart. Klawiszowy wstęp niczym z disco polo sprawia, że "Magiczna gra" pasuje bardziej do weselnej imprezy niż na stadionową przyśpiewkę.

Zespół chwali się, że utwór wygrał w plebiscycie kibiców Polonii włoskiej organizowanym przez dwutygodnik "Nasz Świat". Włosi nazywani są mistrzami catenaccio, my też bronimy się przed propozycją Joke.

Joke i "Magiczna gra":


Rafta

Na mecze reprezentacji kibice poszczególnych klubów zawieszają swoje spory, by zgodnie wspierać biało-czerwonych. Ten wątek próbował pociągnąć stojący na czele projektu Rafta wokalista Rafał Wondołkowski.

"Myślę że tak powinien wyglądać prawdziwy hymn. Teledysk zawiera trochę przekory, bo są w nim kibice nielubiących się na co dzień drużyn polskiej ekstraklasy" - przekonuje wokalista, który w 2011 roku zmienił stylistykę Rafty na dance. Wcześniejsza odsłona zespołu charakteryzowała się "ironicznymi tekstami", teraz też ciężko się nie uśmiechnąć, choć chyba nie o to chodziło autorowi.

"Turniej przejdziemy jak burza, do góry puchar uniesiemy/ Piłkarskie trunki pójdą w ruch, z radości polegniemy".

Rafta i "Ku chwale Orła Białego":


Przyjaciele Euro 2012 Regionu Lubelskiego

Pod tym szyldem awizowana był wspólna piosenka grup Strych, Beat Magic, Solaris, Meffis i Ambu-Lans.

"Ruszaj Polsko" to bardzo energetyczny i taneczny kawałek, który naszym skromnym zdaniem ma szansę stać się hitem" - zapowiadał Krzysztof Załuski, klawiszowiec grupy Strych.

Szansa pozostała niewykorzystana, bo utwór nie znalazł się nawet w finałowym gronie na nieoficjalny hymn kibiców na Euro. Co ciekawe, tekst napisał Zbyszek Bieniak, wokalista grupy IMISH, która utworem "Euro Hymn" wygrała wspomniany plebiscyt. Czyżby strzał do własnej bramki?

"Ruszaj Polsko":


Euro Go Project

"Wrocław postawił na minimalizm i pokazał, że teledysk na Euro nie musi się kojarzyć z kiczem, biesiadą i koniecznie z kapeluszami ze sznureczkiem" - przekonuje odmieniony Marcin Piórecki, pamiętany wcześniej z mocno kiczowatych akcji pod pseudonimem Marlon Kozaky.

"Smak zwycięstwa jest tak dobry, jak jest dobry chleb /każdy dzień jest twoją piłką, życie jest jak mecz" - śpiewa w piosence "Do ataku hej".

Zobacz teledysk:

W zależności od wyniku meczu z Czechami najpopularniejszą piłkarską przyśpiewką i tak będzie "Polska! Biało-czerwoni!" (wygrana) albo "Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało" (przegrana lub remis oznaczające nasze pożegnanie z mistrzostwami).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: muzyczne | piosenka na Euro 2012 | kibice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy