Po co nam Eurowizja?

Od dłuższego czasu pojawiają się informacje o tym, że TVP faworyzuje w konkursie Urbańską, gwiazdę programu "Przebojowa noc". Zarówno stacja, jak i sama wokalistka stanowczo odrzucają te zarzuty.

- Szkoda mi czasu na te brednie! - zdecydowanie powiedziała Natasza w rozmowie z INTERIA.PL.

Nie zmienia to faktu, że Urbańska znalazła się w mało szczęśliwej sytuacji. Jeśli wygra, to i tak nie przekona tych, którzy twierdzą, że zawdzięcza to wsparciu TVP. A do takiej opinii mogą się przychylić również ci, którzy na razie są dalecy od twierdzenia o ustawieniu konkursu.

W wypadku przegranej będzie musiała przełknąć mocno gorzką pigułkę. W końcu wymienia się ją jako główną faworytkę, zresztą chyba sama tak się czuje.

- Mobilizuje mnie to! Nie chcę przede wszystkim zawieść moich fanów, a może przy okazji pozytywnie zaskoczę innych "niedowiarków" - mówi nam Natasza.

W ankiecie INTERIA.PL zebrała 21 proc. spośród ponad 24 tysięcy oddanych głosów. Druga w kolejności Isis Gee, znana z występów w ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami", ma 9 proc. Girlsband Queens zdobył 5 proc., a pozostałe propozycje nie przekraczają tego progu. Szczegóły ankiety znajdziecie tutaj.

Piosenka Nataszy "Blow Over" jednak nie zdobyła uznania fanów Eurowizji, skupionych w OGAE Polska. W ich głosowaniu znalazła się na 11., przedostatnim miejscu. W tym rankingu zwyciężyła za to Isis Gee.

Warto jednak zaznaczyć, że w naszej ankiecie ponad 40 proc. głosów otrzymała odpowiedź, że Polska powinna zrezygnować z udziału w Konkursie Eurowizji. Być może to spowodowane jest faktem, że w ostatnich latach nasi reprezentanci zajmowali odległe miejsca. W ostatnich dwóch latach (od 2006 roku Eurowizja składa się z dwóch etapów; półfinału i finału) ani Ich Troje, ani The Jet Set nie dostali się do finału.

W ostatnim czasie na Konkurs Eurowizji spadła fala krytyki, w związku z politycznym głosowaniem (zaprzyjaźnione, sąsiedzkie kraje oddawały na siebie głosy). Mówiono o "Bałkanowizji", gdy okazało się, że zwyciężyła reprezentantka Serbii, w dużej mierze dzięki poparciu krajów byłej Jugosławii.

Niektóre kraje zapowiedziały, że zrezygnują z udziału w Eurowizji - zrobiły to Austria i Monako. Swoich reprezentantów z powodów ekonomicznych nie wyślą również Słowacja i Luksemburg.

Polski reprezentant zostanie wybrany dzięki głosom jury oraz głosom z SMS-ów. Punkty zostaną przyznane w stosunku 50:50. W jury zasiadają cztery osoby: wokalistka Maryla Rodowicz, dziennikarze Polskiego Radia Janusz Kosiński i Paweł Sztompke oraz członek zarządu polskiego oddziału Międzynarodowego Stowarzyszenia Miłośników Eurowizji OGAE Polska - Adrian Stanisławski.

Zgodnie z regulaminem eurowizyjna propozycja musi się zmieścić w czasie 3 minut. Na scenie w sumie może pojawić się do 6 osób. Koncert rozpocznie się o godz. 20.15 i będzie podzielony na trzy części.

W tym roku konkurs poprowadzą prezenter Jedynki Radek Brzózka (był współgospodarzem programu "Przebojowa noc" z udziałem... Nataszy Urbańskiej) oraz dziennikarka MTV, znana z programu "Jak Oni śpiewają", Katarzyna Sowińska.

Oto kolejność koncertu "Piosenka dla Europy 2008":

1. Kasia Nova -

"The Devil"

Dołącz do grupy fanów Eurowizji w serwisie Muzzo.pl.

Zobacz eurowizyjne teledyski na stronach INTERIA.PL.

Zobacz nasz raport specjalny poświęcony konkursowi "Piosenka dla Europy 2008".