Reklama

Plagiat? Twórcy odpierają zarzuty

Producenci teledysku Joe Jonasa przekonują, że ich wideo nie jest plagiatem niezależnego filmu "For Lovers Only".

Po tym, jak w sieci pojawił się klip "Just In Love" Jonasa, uważni odbiorcy zauważyli podobieństwo niektórych scen do tych zawartych w "For Lovers Only", dziele braci Polish, Marka i Michaela.

"To dla nas bardzo smutne, że koleżanka z branży skopiowała tak obszerne fragmenty filmu i nie wymieniła nas nigdzie. Gdyby tylko powiedziała, że nasza produkcja była dla niej inspiracją, czulibyśmy się zaszczyceni. Ale nigdzie nie ma nawet wzmianki. To nas zasmuca jako artystów i sprawia, że odbieramy to jaki plagiat" - powiedział Mark Polish.

Do tych zarzutów postanowili odnieść się producenci klipu, którzy stwierdzili, że wcześniej nigdy o rzeczonym filmie nie słyszeli.

"Oceniając tylko na podstawie trailera dostępnego w sieci, oczywistym jest, że zarówno teledysk jak i film nakręcone zostały w Paryżu, i że inspiracją w obu przypadkach było nowofalowe francuskie kino lat 60." - stwierdziła Kim Dellara z HSI Productions.

Reklama

"Oba obrazy zawierają sceny uniwersalne w tego typu historiach miłosny. Jaci Judelson (reżyserka klipu - przyp. red.) mieszkała w Paryżu przez 20 lat i na długo przed premierą 'For Lovers Only' jej dzieła utrzymane były w tym właśnie stylu" - dodała Dellara, rozwiewając (?) wątpliwości.

Zobacz teledysk do singla "Just In Love":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: twórca | Joe Jonas | plagiat | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy