Pan Witek wrócił na ulicę. Co się dzieje z bohaterem Przystanku Woodstock?
Po przerwie na ulicy Bohaterów Monte Cassino w Sopocie, czyli słynnym Monciaku, pojawił się Pan Witek, muzyk uliczny, który w bogatym dorobku ma m.in. występy na Przystanku Woodstock czy Festiwalu w Jarocinie.

Posługujący się pseudonimem Pan Witek - człowiek z Atlantydy to jeden z najsłynniejszych ulicznych muzyków w Polsce. 81-letni obecnie Witold Szymański ma na koncie występy przed wielotysięczną publicznością Przystanku Woodstock (1995, 2002, 2007) czy Festiwalu w Jarocinie.
Muzyczny samouk na początku lat 90. pojawiał się też w telewizyjnym programie "Lalamido", który prowadzili Krzysztof Skiba z Big Cyca i Paweł Konjo Konnak.
Pan Witek wrócił na Monciak
Po dłuższej nieobecności Pan Witek znów pojawił się na ulicy Bohaterów Monte Cassino w Sopocie. To właśnie najczęściej na Monciaku można go było spotkać, gdzie wykonuje w dość nietypowych wersjach znane utwory i pieśni ludowe.
"Pan Witek to więcej niż artysta - to żywa historia sopockiej ulicy, swoisty symbol wolności, pasji i wytrwałości" - podkreśla serwis esopot.pl.
Muzyczny samouk ma w repertuarze również autorskie nagrania, które wypuścił m.in. na kasecie "Gość z Atlantydy" (wydanej przez Biodro Records współtworzonej przez Tymona Tymańskiego) i płycie "Hultaj".