Niezadowolona Rihanna
Pochodząca z Barbadosu wokalistka pop Rihanna ma dość tzw. product placement w swoich teledyskach.
Rihanna pozuje
Zobacz zdjęcia piosenkarki ze spotkania z fotografami podczas pobytu gwiazdy w Australii.
Product placement to działanie marketingowe polegające na eksponowaniu marek produktów w klipach (ale także serialach, filmach itp.) w wyniku umowy między firmą będącą właścicielem marki a producentami teledysku.
Dzięki temu doskonale widzimy, jakim samochodem porusza się gwiazda, co pije i z jakiego telefonu komórkowego korzysta.
"Nie znoszę product placement w moich teledyskach. Klipy powinny opowiadać historię zawartą w piosence. A tak stają się jedną wielką kampanią reklamową. Nie podoba mi się to. Czasami musimy to robić z różnych strategicznych względów, ale nigdy nie jestem do tego dobrze nastawiona" - mówi Rihanna.
Nie jest już tajemnicą, że firmy fonograficzne przed rozpoczęciem zdjęć do klipu gwiazdy wysyłają do dużych korporacji oferty umieszczenia ich produktów w najnowszym teledysku.
Czy krytyczne słowa Rihanny zapoczątkują bunt wykonawców przeciwko ingerowaniu marketingowców w klipy?