Natalia Lesz o ciemnych stronach showbiznesu (klip "In Love")
W sieci pojawił się już najnowszy klip piosenkarki Natalii Lesz do utworu "In Love". Utwór opowiada o tzw. sponsoringu.
"Teledysk dotyka zjawiska, które jest moim przekonaniu społecznie ważne" - tak Natalia Lesz na Facebooku tłumaczy pomysł na scenariusz klipu.
Wokalistka przyznaje, że teledysk "In Love" powstał na bazie jej obserwacji i doświadczeń.
"Wiele lat funkcjonowania w realiach showbiznesu dało mi możliwość obserwacji tego, co dzieje się wokół. Zjawisko sponsoringu jestem jednym z częściej obserwowanych zjawisk. Kobiety, szczególnie te w trudnej sytuacji materialnej, często są zmuszane do podejmowania niewłaściwych dla siebie decyzji" - komentuje.
Natalia Lesz przekonuje, że klip "In Love" ma spełniać misję.
"Uważam, że należy głośno o tym mówić. Docierając do szerokiego grona odbiorców, mam tę możliwość. Chcę to zjawisko pokazać i napiętnować" - podkreśla.
Piosenkarka jednocześnie uprzedza ewentualną krytykę teledysku i zarzuty o próbę wywołania taniego skandalu.
"Jeśli kogoś ten klip oburza, to znaczy, że oburza się na rzeczywistość i to, co jest jej częścią. Ważne żebyśmy wiedzieli również o tych ciemnych stronach tzw. wielkiego świata, podejmowali dyskusje, a przede wszystkim nie pozostawali obojętni" - przekonuje.