Muzyk Jan Hnatowicz w stanie ciężkim

Znany z występów z grupą Pod Budą muzyk Jan Hnatowicz został ciężko ranny po porażeniu prądem - dowiedział się reporter RMF FM. Do wypadku doszło w środę wieczorem (18 września) na próbie przed koncertem na zamku w Suchej Beskidzkiej w Małopolsce.

Wieczorem w Suchej Beskidzkiej podczas próby muzycznej w sali rycerskiej zamku, tuż przed mającym się odbyć koncertem z udziałem także Krzysztofa Piasecznego i Andrzeja Żurka, został porażony prądem znany muzyk Jan Hnatowicz, współzałożyciel grupy Pod Budą.

Hnatowicz upadł na podłogę, silnie uderzając się w głowę. Stracił przytomność, zatrzymała się akcja serca.

Do porażenia doszło w trakcie podłączania instrumentu muzycznego.

64-letni muzyk w stanie ciężkim został przewieziony na oddział intensywnej terapii w szpitalu w Suchej Beskidzkiej.

Wstępnie ustalono, że przyczyną porażenia prądem było nieprawidłowe podłączenie gniazda zasilającego do przewodów elektrycznych, znajdujących się wewnątrz ścian pomieszczenia.

Przewód tzw. fazowy został podłączony do tzw. bolca uziemienia, co spowodowało przeniesienie napięcia na obudowy urządzeń muzycznych.

Jan Hnatowicz jest kompozytorem, aranżerem, producentem i gitarzystą. Współpracował również z takimi wykonawcami, jak Wolna Grupa Bukowina, Martyna Jakubowicz czy Stanisław Sojka.

Prywatnie jest mężem Anny Treter, solistki i pianistki zespołu Pod Budą. Mieszka w Rząsce pod Krakowem.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas