Miley Cyrus znów zamierza szokować. Stworzyła album inspirowany horrorem!

Ostatni album Miley Cyrus - "Endless Summer Vacation" - ukazał się w marcu 2023 r. Od premiery mijają dwa lata, a amerykańska artystka już zapowiada nowości. Okazuje się, że w ostatnich miesiącach intensywnie pracowała nad nowym materiałem. Co już wiemy o nadchodzącym krążku?

17 marca 2025 r. w różnych zakątkach świata fani Miley Cyrus zaczęli dostrzegać pojawiające się na ulicach miast plakaty, zapowiadające nowy album studyjny wokalistki. Słuchacze wręcz oszaleli, gdy okazało się, że nadchodzące wydawnictwo jest już tak blisko. Strategia marketingowa, którą wykorzystano tym razem, łudząco przypomina tę zapowiadającą album "Endless Summer Vacation". Jak się jednak okazuje, nowy krążek Miley Cyrus niewiele będzie miał wspólnego z poprzednim.

Nowy projekt amerykańskiej gwiazdy pop ma nosić tytuł "Something Beautiful". Przewrotnie, nie będzie on opowiadał o niczym pięknym czy łagodnym. Jak sama artystka przyznaje, przy tworzeniu nowych piosenek inspirowała się bowiem swoim ulubionym horrorem - "Mandy" z 2018 r., którego reżyserem jest Panos Cosmatos. Co więcej, twórca został zaangażowany do współpracy nad nadchodzącym wydawnictwem piosenkarki.

"Something Beautiful" będzie albumem wizualnym, na którym muzyka wciąż będzie grała pierwsze skrzypce, jednak każda z piosenek doczeka się także obrazowej interpretacji. Do wszystkich nowych utworów Miley Cyrus dołączone zostaną teledyski. "Album jest bardziej eksperymentalny niż cokolwiek, co kiedykolwiek zrobiłam, ale w popowym stylu, który uwielbiam" - zapowiedziała artystka.

Data premiery płyty nie została jeszcze ogłoszona, lecz fani spekulują, że pierwszy singiel powinien ukazać się w najbliższych dniach.