Mieli ją wyrzucić, a ona...
Amerykańska piosenkarka Britney Spears rozstaje się z programem "The X Factor".
Przypomnijmy, że gwiazda pop za ocenianie uczestników amerykańskiej edycji popularnego konkursu talentów muzycznych zainkasowała 15 milionów dolarów. Choć Britney Spears wyznała dziennikarzom, że chętnie wzięłaby udział w kolejnej edycji "The X Factor", to jednak producenci show byli zawiedzeni występami gwiazdy.
Pomysłodawca programu i juror Simon Cowell w zakulisowych rozmowach przyznał, że Britney Spears jako jurorka nie sprawdziła się i była "nudna".
Z tego powodu piosenkarka miała nie otrzymać oferty udziału w kolejnej edycji "The X Factor" - donosi "Daily Mail".
Gwiazda wyprzedziła jednak zapowiadane zwolnienie z show i sama oświadczyła, że żegna się z programem! Piosenkarka zapowiedziała, że zamierza skoncentrować się na karierze muzycznej.
"Britney i jej doradcy doskonale wiedzieli co się święci i że kolejnej propozycji udziału w 'The X Factor' nie będzie. Producenci programu już w grudniu zaczęli planować kolejny sezon show" - twierdzi informator "Daily Mail".
Piosenkarka zawiodła producentów nie tylko mało wyszukanymi opiniami na temat uczestników, ale też gwiazdorskim zachowaniem. Britney Spears bardzo często żądała przerwy w nagraniach, a podczas wielu przesłuchań wydawała się być nieobecna i niezainteresowana występami.
"Zapłacili jej 15 milionów dolarów za to, że mówiła 'niesamowite' i klaskała" - ironizuje jeden z producentów show.
Oprócz Britney Spears z programu ma wylecieć producent muzyczny LA Reid. Jak czytamy, jego drugi sezon w roli jurora nie był zbyt udany.