Michał Wiśniewski zdradził, ile zarobił na jednym koncercie. Szokująca kwota
Michał Wiśniewski niedawno pojawił się na kanale Momenty, gdzie rozmawiając z prowadzącym, Kubą Kucharskim zdradził, ile najwięcej zarobił za jeden koncert.

Lider zespołu Ich Troje, Michał Wiśniewski to w polskiej kulturze bardzo rozpoznawalna postać. Ciężko nie zapamiętać jego charakterystycznych czerwonych włosów czy wielu hitów, które ma na swoim koncie. Grupa Ich Troje powstała w 1995 roku dzięki Jackowi Łągwie i Michałowi. Jak nazwa wskazuje, zespół składał się z trzech osób. Jednak żeński element trio na przestrzeni lat wielokrotnie się zmieniał. W swoim katalogu mają wiele przebojów takich jak m.in. "Prawo", "A wszystko to... (bo ciebie kocham)!" (sprawdź!) czy "Zawsze z Tobą chciałbym być...".
Michał Wiśniewski wspomniał o Stachursky'm
W ostatniej rozmowie z Kubą Kucharskim na kanale Momenty, Michał Wiśniewski opowiedział, co zadowala go w koncertowaniu oraz wspomniał o znajomym po fachu: "Mnie chyba bardziej sprawiają większą przyjemność te spotkania pokoncertowe, dotyk, ciepło, słowo i taka wymiana energii".
Wspominając o energii, prowadzący żartobliwie porównał piosenkarza do Jacka Stachursky’ego, na co Wiśniewski odpowiedział: "Przepraszam Jacka, ale ja się nie karmię energią ze Słońca. My się znamy i lubimy. Ja się karmię natomiast energią, taką wymianą od drugiego człowieka. Mam nadzieję, że ją też oddaję".
Zobacz również:
- Billy Idol po latach znów zaprasza do tańca. Co już wiemy o nowej płycie "Dream Into It"?
- Tadeusz Drozda opowiedział o Krzysztofie Krawczyku. "Nie będę tego komentował"
- Uczestnik Eurowizji wcielił się w role zwycięzców konkursu. To wideo stało się hitem sieci!
- Dawid Tyszkowski "Mam szczęście": czy kiedykolwiek jest dobry czas na to, aby aż tak się otworzyć? [RECENZJA]
W rozmowie muzyk został zapytany także o najbardziej dochodowy koncert w jego karierze. Chociaż z początku prowadzący zaznaczył, że dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach, Michał Wiśniewski nie poczuł się urażony i chętnie zdradził, ile udało mu się zarobić na jednym występie: "Jakieś 250 tysięcy, chyba..."