Maja Hyży ma kolejne kłopoty: "Dzieją się, słuchajcie, rzeczy dziwne"
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Maja Hyży od końcówki 2024 roku zmaga się z poważnymi problemami związanymi z biodrem. Niedługo po skomplikowanej operacji artystka musiała ponownie trafić do szpitala z powodu nieprzewidzianych komplikacji.
Po kilkunastu dniach spędzonych w domu Maja Hyży zmuszona była wrócić do szpitala. Powodem było bakteryjne zakażenie, które wymagało natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Artystka w swoim InstaStory podzieliła się z fanami szczegółami na temat stanu zdrowia.
"Trzeba wyczyścić wszystko, co się dzieje aktualnie z moją nogą. A dzieją się, słuchajcie, rzeczy dziwne, jak to mój Konrad powiedział: moja noga wygląda trochę jak ze 'Stranger Things'. Nie wiem, czy oglądaliście. Resztę sobie dopowiedzcie sami” — wyjaśniła.
Zobacz również:
Druga operacja Mai Hyży
Maja Hyży zdradziła, że 3 stycznia przejdzie kolejną operację. Chociaż pierwotnie planowano, że wróci do szpitala dopiero w lutym, aby otrzymać nową endoprotezę, sytuacja zmusiła ją do przyspieszenia tego terminu. „Zaraziłam się bakterią. Nieważne jaką, nie będę tam opowiadać, żalić się i mieć pretensji…” — mówiła w nagraniu.
Hyży ma ciężkie przejścia po swojej operacji
Artystka nie ukrywa, że powrót do zdrowia jest dla niej trudny, a sytuacja nie rozwija się zgodnie z planem. W rozmowie z Plejadą opowiedziała o swoich zmaganiach: „Miałam robioną rewizję biodra, czyli wymianę endoprotezy. Mam wiszące biodro, stąd jestem o kulach cały czas i przez kilka miesięcy będę musiała z nimi chodzić. Po kilku miesiącach będę miała wstawioną endoprotezę, która jest szyta na miarę jak u krawca za granicą. Będzie specjalnie dla mnie sprowadzana”.
Maja, mimo trudnych chwil, pozostaje w stałym kontakcie z fanami.