Reklama

Listonosz Łukasz Zagrobelny

Wokalista, zanim został gwiazdą muzyki pop, uczył się w technikum o profilu... eksploatacja pocztowa!

"Wybrałem tę szkołę z premedytacją, ponieważ chciałem jak najmniejszym nakładem sił zrobić maturę, która była mi potrzebna, aby dostać się do akademii muzycznej" - mówi Łukasz Zagrobelny w rozmowie z "Galą".

"Pojęcie eksploatacji pocztowej jest mi zupełnie obce, ale skoro zdecydowałem się na naukę w tak zacnej szkole, musiałem oprócz takich przedmiotów jak chemia, fizyka itd., zgłębiać tajniki funkcjonowania Poczty Polskiej" - wspomina.

"Miałem praktyki na poczcie, uczyłem się obsługiwać ludzi w okienku pocztowym, chodziłem w rejon z przesyłkami i robiłem pocztowe odprawy - cokolwiek to znaczy. Nadzwyczaj fascynująca była też nauka pisania na maszynie" - śmieje się niedoszły listonosz.

Reklama

"Z rozbawieniem wspominam czas w tej szkole, zwłaszcza że praca na poczcie nie była marzeniem mojego życia" - mówi na koniec.

Na stronach INTERIA.PL możecie obejrzeć najnowszy teledysk artysty do piosenki "Życie na czekanie".

Przeczytaj wywiad z Łukaszem Zagrobelnym.

Zobacz teledyski piosenkarza na stronach INTERIA.PL!

Gala
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy