Lana Del Rey zapowiada nowy album. Czy tym razem dotrzyma obietnicy?

W styczniu tego roku Lana Del Rey zapowiedziała wydawnictwo country. "Lasso", bo tak ówcześnie nazwała projekt, może finalnie okazać się tytułem roboczym. Według wcześniejszych informacji krążek miał się ukazać we wrześniu 2024 roku, co ostatecznie nie miało miejsca. Dla fanów Lany niedotrzymywanie obietnic idolki nie jest niczym nowym. Niektórzy prześmiewczo stwierdzają, że projekt "Lasso" nie miał nigdy racji bytu. Jak podkreślają słuchacze artystki, płyta podzieliła los teledysku do "Cherry" z albumu "Lust for Life", który, jako jeden z wielu projektów Del Rey, nigdy nie ujrzał światła dziennego, choć był zapowiadany przez samą artystkę.

"A więc to nie będzie 'Lasso'", "Historia się powtarza", "'Lasso' to następczyni klipu do 'Cherry'", "Już nie możemy się doczekać!", "Kochamy cię Lana!" - komentują zaciekawieni fani.

Lana Del Rey ogłosiła, że jej najnowszy album, zatytułowany "The Right Person Will Stay", zostanie wydany 21 maja 2025 roku. Wokalistka podzieliła się tą informacją w poście na Instagramie, wyrażając radość i wdzięczność za współpracę ze znajomymi producentami. Wyróżniła takich twórców jak Jack Antonoff, Drew Erickson, Luke Laird i Zachary Dawes. Projekt "The Right Person Will Stay" składa się z 13 utworów.

Gwiazda zdradziła, że jej najnowszy album będzie nawiązywał do gatunku "southern gothic", czyli stylu muzycznego zakorzenionego w takich gatunkach jak jazz, gospel, americana, gotycki rock i post-punk. Fani artystki zwrócili również uwagę na grafikę zapowiadającą płytę. Okładka krążka wzbudziła wiele emocji w komentarzach pod postem Lany na Instagramie, za sprawą obranego kierunku graficznego.

"Właściwie to projekt mojej siostry" - napisała piosenkarka w komentarzu pod swoim postem, ujawniając jednocześnie, że autorką kontrowersyjnej okładki jest Chuck Grant, z którą artystka współpracuje od wielu lat.