Kuzynka zmarłej gwiazdy: To był atak serca

Piosenkarka Dionne Warwick ma własną opinię na temat śmierci Whitney Houston. Zmarła gwiazda pop była spokrewniona z soulową wokalistką.

Whitney Houston i Dionne Warwick: "Jej serce nie wytrzymało" fot. Kevork Djansezian
Whitney Houston i Dionne Warwick: "Jej serce nie wytrzymało" fot. Kevork DjansezianGetty Images/Flash Press Media

Przypomnijmy, że 11 lutego Whitney Houston została znaleziona martwa w wannie w łazience apartamentu hotelowego w Los Angeles.

Dokładne przyczyny śmierci artystki wciąż nie są znane, a policja czeka na wyniki badań toksykologicznych.

Wokalistka soul Dionne Warwick, kuzynka zmarłej, w wywiadzie dla programu "Entertainment Tonight" oznajmiła, że przyczyną śmierci Whitney Houston był atak serca.

"Przyznam szczerze, że według mnie ona miała atak serca. Właśnie tak uważam" - stwierdziła artystka.

Jednocześnie Dionne Warwick niechętnie odniosła się do hipotezy, że przyczyną śmierci Whitney Houston było przedawkowanie alkoholu i leków uspokajających.

"Nie wiem, czy tak właśnie było. Myślę, że jej serce nie wytrzymało" - zaznaczyła kuzynka zmarłej.

Prowadząca śledztwo w sprawie śmierci Whitney Houston policja zażądała od lekarzy artystki listy leków, które piosenkarka zażywała.

Zobacz ostatni wspólny występ Whitney Houston i Dionne Warwick:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas