"Koncertowe Lato" w Giżycku

Pogoda przestała być kapryśna, a publiczność wypełniła po brzegi Plac Piłsudskiego, gdy na scenie pojawiła się Kayah. Morze ludzi przed sceną powitało ją głośnymi okrzykami. Nie ma się czemu dziwić, bo Kayah to gwarancja świetnej zabawy. Swoją energią i rewelacyjnym głosem od razu porwała publiczność.

Zaczęła od "Supermenki", a każdy kolejny utwór był nagradzany gromkimi brawami. Kilkutysięczny tłum tańczący w rytm dźwięków płynących ze sceny to wystarczający dowód na to, że dzisiejszy wieczór można zaliczyć do udanych.

Zobacz galerię zdjęć z koncertu Kayah w Giżycku.

Nieco wcześniej w koncertowy nastrój wprowadził wszystkich Krzysztof Kiljański. - Kochani, spróbujmy przepędzić ten deszcz - rozpoczął swój występ wokalista. I na jego zawołanie już od pierwszych dźwięków "I don't know where life is going" wokół sceny zrobiło się znacznie cieplej.

- Moje piosenki są raczej jesienne, dlatego doskonale współgrają z dzisiejszą pogodą - żartował. Zgromadzonej w Giżycku publiczności pojawiające się od czasu do czasu opady deszczu zdawały się jednak nie przeszkadzać. Wśród nastrojowych ballad zaśpiewanych przez Krzysztofa Kiljańskiego nie zabrakło "Stay in my arms", "The only one" i odśpiewanej dwa razy wspólnie z fanami "Prócz ciebie nic".

Zobacz zdjęcia z występu Krzysztofa Kiljańskiego.

Jako pierwszy wszystkich zgromadzonych w centrum miasta rozgrzewał Pan Yapa. Jego znak rozpoznawczy "Witka, witeczka" powitał nie tylko najmłodszych. Jak nikt inny potrafi on zachęcić do zabawy. Wspólne odśpiewanie "Rapu Pana Yapy" i konkurs na wydanie z siebie najdłuższego dźwięku to tylko część jego występu. Sztuczki Pana Yapy nie raz wprawiły niejednego dorosłego w osłupienie.

Przekonaj się sam, słuchając relacji reportera RMF Daniela Wołodźko:

A co na temat występów mówi sam Pan Yapa? Posłuchaj:

W międzyczasie niezastąpieni prowadzący: redaktor naczelna tygodnika "Naj" Katarzyna Nazarewicz i Marek Rusinek z RMF FM dbali o to, by nagrody sypały się jak z rękawa.

A atrakcji było co nie miara. Począwszy od rewelacji kulinarnych, które przygotował nie kto inny jak były kucharz polskiej reprezentacji piłkarskiej - Robert Sowa, poprzez liczne konkursy z nagrodami, konkurencje sportowe i porady kosmetyczne.

Na wszystkich czekało też multimedialne miasteczko RMF FM, zaopatrzone w gadżety stacji i dobrą muzykę. Jako, że koniec wakacji zbliża się wielkimi krokami, świetną pamiątką był egzemplarz tygodnika "Naj" z własnym zdjęciem na okładce.

Zobacz galerię zdjęć z "Koncertowego Lata" w Giżycku!

My postanowiliśmy wam dziś przybliżyć stałego i nieodłącznego bywalca "Koncertowego Lata" - satelitarny wóz radia RMF FM. Bez niego nie byłoby możliwe realizowanie wejść reporterskich na żywo, których możecie posłuchać na stronach INTERIA.PL. "Satelita" to jeden z trzech tego typu samochodów. I mimo że najmniejszy z nich, to możliwości ma ogromne. Dzięki samodzielnemu talerzowi satelitarnemu (1,5 m średnicy), można prowadzić relację z każdego miejsca w Europie.

Nawet, gdy reporter jest zamknięty "w czterech ścianach", nie stanowi to najmniejszego problemu. Za pomocą specjalnie skonstruowanych słuchawek ma stały kontakt z wozem, a za jego pośrednictwem ze studiem. W "satelicie" znajduje się stół mikserski potrzebny do realizacji wejścia i montażu dźwięków. Oczywiście nie zabrakło też internetu i samodzielnego źródła zasilania - agregatu prądotwórczego. Nawet silny wiatr nie jest w stanie przeszkodzić w wysyłaniu sygnału, bowiem samochód posiada specjalny system stabilizacji. To po prostu małe studio na kółkach.

Jak podczas każdego "Koncertowego Lata" fotoreporterzy portalu INTERIA.PL wykonali uczestnikom imprezy serię zdjęć, które - po połączeniu - utworzą tzw. MegaFotę, czyli dużą panoramiczną fotografię o wysokiej rozdzielczości. Dzięki mechanizmowi, umożliwiającemu powiększanie i przesuwanie prezentowanych zdjęć, uczestnicy koncertów będą mogli odnaleźć na fotografii siebie lub swoich bliskich oraz ściągnąć zdjęcie na dysk swego komputera.

Zapraszamy do naszego specjalnego serwisu "Koncertowe Lato", gdzie znajdziecie m.in. relacje z wcześniejszych imprez i galerie zdjęć.

Zobacz teledyski Kayah i Krzysztofa Kiljańskiego na stronach INTERIA.PL.