Reklama

Kłócą się o spadek

Dzieci nieżyjącego Raya Charlesa, nazywanego "królem muzyki soul", chcą pozbawić byłego menedżera wokalisty praw do nagrań i pamiątek po ojcu.

Dzieci Charlesa w pozwie przekonują, że menedżer Joe Adams "zaprzepaścił" dorobek ich ojca. Dlatego domagają się przeniesienia praw do wszystkich nagrań, dobytku i pamiątek związanych z Charlesem na rzecz charytatywnej fundacji.

Mary Anne Den Bok, matka najmłodszego dziecka Charlesa - Corey'a, powiedziała, że działania Adamsa i innych przedstawicieli zarządzających spadkiem doprowadziły do "wypaczenia i strywializowania" dorobku Charlesa. Den Bok złożyła pozew w imieniu swojego syna, a także 9 innych potomków zmarłego w 2004 roku wokalisty.

Reklama

Rzecznik byłego menedżera stwierdził jedynie, że oskarżenia wobec jego klienta są "stare" i "pozbawione podstaw".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ray Charles
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy