Kelly Rowland: Bóg dał jej zasięg w komórce?

Amerykańska wokalistka pop Kelly Rowland wspomina dramatyczne chwile na morzu.

Kelly Rowland błagała niebiosa o pomoc fot. Daniel Zuchnik
Kelly Rowland błagała niebiosa o pomoc fot. Daniel ZuchnikGetty Images/Flash Press Media

W zeszłym miesiącu łódź, którą płynęła m.in. Kelly Rowland, zagubiła się na Atlantyku u wybrzeży amerykańskiego stanu Massachusetts.

Kelly Rowland przyznała w rozmowie z "Metro", że przeżywała na morzu bardzo trudne chwile.

"Pamiętam, że modliłam się i prosiłam boga, by łódź się nie wywróciła" - opowiada.

"Błagałam też boga o choć dwie kreski zasięgu. I rzeczywiście, nagle pojawił się zasięg w moim telefonie. Dzięki temu zdołaliśmy wezwać pomoc z lądu i zostaliśmy uratowani" - wspomina.

Jak się później okazało, łódź z piosenkarką na pokładzie znajdowała się 53 kilometry od brzegu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas