Reklama

Kayah: Nowe i cenne doświadczenie

Kłopoty Dody z kręgosłupem, olimpijska forma Kayah i stare poczucie humoru zwycięzców konkursu trendy - w niedzielę (5 czerwca) późnym wieczorem zakończył się festiwal Sopot TOPtrendy.

Ostatni, trzeci dzień Sopot TOPtrendy Festiwal 2011, dedykowany był wschodzącym gwiazdom polskiej sceny muzycznej. W konkursie o miano wykonawcy "trendy" zwyciężył zespół Neo Retros. Gościnnie wystąpili zwycięzcy programu "Tylko muzyka. Must be the Music", zespół Enej i ubiegłoroczni laureaci konkursu "trendy" - Volver.

Jako pierwsza na scenie zaprezentowała się Doda, choć przed jej występem dochodziły niepokojące informacje o złym stanie zdrowia (ponowne poważne problemy z kręgosłupem). Ostatecznie wokalistka zaprezentowała się w Ergo Arenie promując właśnie wydany drugi album solowy "Siedem pokus głównych". Baśniowa scenografia, centaury, elfy, syreny i fauny zawładnęły sopocką sceną. Nie zabrakło także wcześniejszych przebojów, jak "Szansa", "Dżaga" czy "Nie daj się".

Wręcz olimpijską formę pokazała Kayah po raz pierwszy grając koncert z cyklu "The Best Of".

Reklama

- Myślę, że pani Nina Terentiew miała naprawdę rację, namawiając mnie na taki koncert. Ludzie chcą przypominać sobie chwile, kiedy pierwszy raz się całowali i cieszę się, że temu towarzyszyły też piosenki. Ludzie tęsknią za czystą reminescencją, kwintesencją tamtej chwili. A przecież nie mogę jako artysta oddać jej inaczej, niż zaśpiewać i zagrać jej po bożemu, tak jak było wtedy, kiedy obejmowali się po raz pierwszy. Dziękuję pani Ninie i Polsatowi za to, że pomagają mi być elastyczną, uczą mnie realiów i takiej prawdy o ludziach. To jest dla mnie nowe i cenne doświadczenie - powiedziała w rozmowie z INTERIA.PL, tuż po koncercie Kayah.

Jednak nawet tak doświadczonej artystki, jak Kayah nie ominęła trema. Kiedy rozmawialiśmy z nią o przygotowaniach do koncertu - mówiła, że najbardziej stresuje ją to, że ma tańczyć.

- Wiedziałam, że póki nie zatańczę nie będę się sama bawiła na koncercie . Musiałam poczekam do połowy koncertu, żeby zacząć się nim cieszyć, byłam strasznie spięta. Ale to publiczność jest najważniejsza. My, artyści mamy cel, naszym celem jest dostarczać ludziom emocje, wzruszenia i zabawę. Dziś ja po prostu jestem pijana samym wspomnieniem tego, co działo się w hali. Było lepiej, niż mogłabym sobie wyobrazić. Czułam się największą gwiazdą na świecie, a jednocześnie przyjaciółką publiczności - dodała Kayah, naprawdę wzruszona tym, co zgotowali jej widzowie.

Główną nagrodę konkursu "trendy", którą w głosowaniu SMS przyznali widzowie oraz nagrodę jury otrzymał Neo Retros. Panowie byli bardzo zaskoczeni, a jednocześnie ucieszeni tym, że to właśnie ich muzyka zachwyciła nie tylko jury, ale także widzów.

- Dotychczas byłem anonimową osobą w tramwaju, a teraz nagle to się zmieni, dziękuję. Fantastycznie jest być trendy. Chociaż naprawdę nie czuje się trendy - bo noszę stare t-shirty, stare dżinsy i mam stare poczucie humoru - powiedział w żartobliwym tonie wokalista Neo Retros, Skyboy. - Dziękujemy za zaufanie jakim nas obdarzyliście, dziękujemy za wiarę w muzykę, obiecujemy, że będziemy robić jeszcze lepszą. Ta nagroda jest dla nas takim podziękowaniem za pracę, jaką włożyliśmy w album "Listen To Your Leader", który właśnie wydaliśmy - powiedzieli Neo Retros.

Na pytanie dlaczego to właśnie oni zostali artystą trendy mają swoje własne przemyślenia.

- Zawsze miałem pewne wątpliwości jeśli chodzi o nowoczesną muzykę, bo ja jestem bardziej retro. Myślałem, że melodie zginęły, nie istnieją. Fakt, że nas - komponujących właśnie melodyjne utwory ktoś docenił, że ludzie lubią dalej fajne melodie - jest dla nas dużym wyróżnieniem. To jest sygnał dla nas, że to co robimy, to jest dobra droga i to jest dopiero początek. A przed nami już niedługo bardzo ważny koncert - gramy jako support koncertu Amy Winehouse w Polsce. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że Amy chce grać właśnie z nami. Zapraszamy do Bydgoszczy - dodał Skyboy.

Oprócz nagrody trendy swoje statuetki przyznali internauci i dziennikarze. Ci pierwsi postawili na Honoratę Skarbek "Honey", a dziennikarze akredytowani przy festiwalu docenili swoich kolegów po fachu - zespół Poparzeni Kawą Trzy, w skład którego wchodzą m.in. dziennikarze RMF FM i Radia ZET.

- Chcieliśmy na początku powiedzieć, że nie znamy nikogo z dziennikarzy, którzy na nas głosowali, ale naprawdę jesteśmy porażeni i zaskoczeni . Może nawet zmienimy nazwę na porażeni - śmiali się członkowie Poparzeni Kawą Trzy. - Jeszcze nie wiemy jak to jest dostawać muzyczne nagrody - bo to nasza pierwsza, ale naprawdę się z niej cieszymy. Dla nas już sam występ na TOPtrendy był nagrodą, cieszymy się, że mogliśmy pokazać się na tak dużej scenie, tak dużej publiczności. Niedawno nagraliśmy płytę zatytułowaną "Musculus Cremaster", niedługo pojawi się w sklepach. Mamy nadzieję, że nie tylko dziennikarze, ale także słuchacze nas wkrótce docenią - dodali Poparzeni Kawą Trzy.

Emilia Chmielińska, Sopot

Czytaj także:

Znamy laureatów konkursu trendy

Sopot: Czesław zapamiętany, Kora z gośćmi

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stare | TOPtrendy | Sopot | festiwal | Kayah | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy