Justina zżera trema
Trema paraliżuje Justina Timberlake'a? Tak, ale tylko przy grze w golfa. Na scenie czuje się znakomicie.
Wokalista wyjawił, że jest wielkim fanem golfa. Jednak kiedy jego grę obserwuje większa liczba osób, zaczyna się stresować.
"Mogę zaśpiewać przed pół milionem widzów bez najmniejszego problemu. Ale nie potrafię uderzyć prosto piłeczki przed 20 osobami" - mówi Timberlake.
Wszystko dlatego, że na scenie wszystko jest u niego zaplanowane co do sekundy.
"Gra w golfa sprawia, że przestaję czuć się jak maszyna" - przyznał gwiazdor.
Zobacz teledyski Justina Timberlake'a na stronach INTERIA.PL.