Justin Bieber: Szczegóły awantury z sąsiadem
Policja z Los Angeles nieoficjalnie przyznaje, że skarga sąsiada Justina Biebera może poskutkować aktem oskarżenia.
Przypomnijmy - po powrocie z Polski kanadyjski gwiazdor wdał się w ostrą kłótnię ze swoim sąsiadem, który po awanturze zawiadomił policję.
Serwis TMZ.com przybliża szczegóły tego zdarzenia.
Według doniesień serwisu, sąsiad Justina Biebera miał do piosenkarza pretensje o niebezpieczną jazdę po sąsiedztwie - wokalista miał jeździć po spokojnej okolicy z prędkością przekraczającą 160 kilometrów na godzinę.
Ze skargi sąsiada wynika, że Justin Bieber, słysząc tę skargę, wpadł w szał, opluł sąsiada i groził, że go zabije.
Policja traktuje ponoć sprawę bardzo poważnie, ponieważ mogło dojść do poważnego naruszenia prawa (fizyczna napaść, groźby karalne, obrzydliwy czyn, narażenie zdrowia).
Otoczenie Justina Biebera utrzymuje, że sąsiad jest natrętem, który od dłuższego czasu próbuje zatruć gwieździe życie.