Janet Jackson kontra obrońcy zwierząt
Obrońcy praw zwierząt związani z organizacją PETA zapowiedzieli protesty podczas światowej trasy koncertowej Janet Jackson.
Siostra Michaela Jacksona znalazła się na celowniku aktywistów PETA w związku ze swoimi uwielbieniem dla naturalnych futer. Pod koniec 2010 roku wokalistka została twarzą futrzarskiej kompanii Blackglama.
"Nasi aktywiści będą ubrani jak Ponury Żniwiarz [personifikacja śmierci z kosą - przyp. red.] z napisami 'Janet: Futra są martwe'. Pojawi się też baner 'Janet: Zwierzęta cierpią i umierają na fermach'" - zapowiadała rzeczniczka organizacji PETA jeszcze przed piątkowym (4 lutego) koncertem w Manili na Filipinach, gdzie rozpoczęła się trasa Janet Jackson.
Rochelle Regodon z azjatyckiego oddziału PETA dodaje oburzona, że przecież dostępne są inne "modne, ciepłe i wolne od okrucieństwa: materiały z których wyrabia się futra. "Nie ma po prostu usprawiedliwienia do noszenia naturalnych futer".
Zdaniem Regodon zachowanie Janet sprawiło, że wokalistce należy się przydomek z tytułu jej przeboju - "Nasty" ("paskudny", "wstrętny").
Zobacz fragment występu Janet Jackson w Manili:
Trasa "Janet Jackson Number Ones: Up Close & Personal Tour" obejmie 35 miast (z racji tego, że składankowa płyta "Number Ones" zawiera 35 największych przebojów). W rozpisce pojawiły się pierwsze daty europejskich koncertów - są to 26 czerwiec (Paryż), 30 czerwiec (Londyn) i 8 lipca (Monte Carlo).
Zobacz teledyski Janet Jackson na stronach INTERIA.PL.