Ile zarabia Krystyna Prońko?
Piosenkarka Krystyna Prońko (67 l.) nie występuje podczas plenerowych wakacyjnych koncertów. Artystka wciąż jednak może liczyć na niezłe zarobki.
"Fakt" po raz kolejny sprawdza zawartość portfeli gwiazd polskiej sceny muzycznej. Tym razem pod lupę wzięto wokalistkę Krystynę Prońko.
Jak pisze tabloid, wakacje to najlepszy okres dla wykonawców. "Dzięki imprezom plenerowym mogą poprawić stan swoich kont" - czytamy.
W ten trend nie wpisuje się Krystynę Prońko, która w wakacje zaplanowanych miała jedynie pięć koncertów.
"A to moja wina, że nie biorę udziału w tych zbiorowych letnich koncertach? Poza tym gram koncerty te, które chcę i tam, gdzie się mnie zaprasza" - komentuje na łamach "Faktu" - jak napisał tabloid - "wyraźnie poruszona" Krystyna Prońko.
Bulwarówka nie odpuściła i postanowiła dokładniej zbadać temat. Jak dowiedział się "Fakt", za godzinny występ artystka potrafi zażądać nawet 30 tysięcy złotych.
Ponoć weteranka sceny ma również wygórowane żądania dotyczące standardu garderoby.
"Pani Krystyna podczas występu ciągle narzekała. Nie podobała jej się garderoba. Na liście żądań było, że musi mieć do dyspozycji dwie oddzielne sale czy wodę mineralną tylko w szklanych butelkach. Prawdziwa diwa" - zdradza anonimowy informator tabloidu.
"Być może to właśnie to jest przyczyną tak małego zainteresowania organizatorów?" - zastanawia się na koniec "Fakt".