Iggy Azalea twierdzi, że oszukano ją na grube miliony. "To przestępcy"

Australijska artystka Iggy Azalea zasłynęła w 2014 roku dzięki przebojowi "Fancy". W serii wpisów opublikowanych na platformie "X" piosenkarka wyraziła swoje niezadowolenie ze współpracy z wytwórnią Universal Music Group i przyznała, że firma nie wypłaciła jej międzynarodowych tantiem.

"To szalone, że w całej mojej karierze nigdy nie otrzymałam żadnych tantiem od Universal Music za cokolwiek poza USA. Są mi winni miliony dolarów zaległych płatności, które technicznie mi ukradli, zgodnie z moim kontraktem przysługuje mi wynagrodzenie. Kwota, która jest należna, mieści się w przedziale ośmiocyfrowym" - pisała wokalistka.

W kolejnych wpisach artystka wyznała, że wytwórnia próbowała załagodzić sytuację oferując jej wypłatę o wiele mniejszą, niż należna kwota: "W zeszłym tygodniu próbowali odpowiedzieć mojemu prawnikowi i zaoferować mi ugodę w wysokości 18 tys. dol. Powiedziano mi, że to normalna reakcja ich prawników, a po pojawieniu się w sądzie płacą miliony, tak jak powinni".

Amethyst Amelia Kelly znana szerzej jako Iggy Azalea podpisała kontrakt z wytwórnią Island Def Jam należącą do UMG w 2013 roku, następnie przeniosła się do Island Records, a w 2018 roku zakończyła współpracę z Universalem. Artystka twierdzi, że po odejściu z wytwórni zaprzestano wypłacania jej tantiem spoza Stanów Zjednoczonych.

Azalea wyraziła również ogromne rozczarowanie i krytykę w stronę UMG, za to, jak traktują artystów: "Chciałbym publicznie powiedzieć, że uważam, że Universal Music to przestępcy, którzy aktywnie wykorzystują WSZYSTKICH swoich artystów w nieskończoność dla własnego zysku... Universal Music naprawdę musi lepiej traktować artystów, którzy dosłownie zarabiają miliony dzięki własności intelektualnej, w której tworzeniu nie mieli żadnego udziału. Fuj".

Od lat wokalistka niezależnie wydaje muzykę w swojej własnej wytwórni Bad Dreams Records. Na ten moment Azalea nie zapowiedziała konkretnych kroków prawnych przeciwko UMG, jednak jasnym jest, że zamierza walczyć o swoje tantiemy.