Hipokryzja Adama Levine'a?

Frontman zespołu Maroon 5 będzie miał własną linię perfum. Nie byłoby w tym nic wartego szczególnej uwagi, gdyby nie fakt, że wokalistka wcześniej krytykował gwiazdy z autorskimi kosmetykami.

Adama Levine pokrętnie tłumaczy swoje zachowanie - fot. Kevin Winter
Adama Levine pokrętnie tłumaczy swoje zachowanie - fot. Kevin WinterGetty Images/Flash Press Media

Pół-żartem, pół-serio obłudę zarzuciła Adamowi Levine'owi jego koleżanka z jury programu "The Voice", Christina Aguilera.

Wokalista próbuje bronić swojej decyzji.

"Wiem, że jest to naznaczone pewnym stygmatem, który doskonale rozumiem. Nie podoba mi się idea perfum od celebrytów, w stu procentach" - podkreśla Adam Levine.

"Jednak pomyślałem sobie, że skoro jestem zainteresowany modą, to powinienem zrobić to, co nigdy nie zostało zrobione właściwie. Taki mam cel. Mój produkt będzie naprawdę cool" - przystąpił do autoreklamy lider Maroon 5.

Levine określił krytyczne uwagi Christiny Aguilery jako "zabawne, głupie i przyjacielskie".

"Lubimy sobie dogryzać" - uciął frontman.

Zobacz teledysk do przeboju "Moves Like Jagger" Maroon 5 i Christiny Aguilery:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas