Dzika relacja Michaela Jacksona i Lisy Presley. "Chciał robić to bez końca"
Oprac.: Tymoteusz Hołysz
W 1994 roku świat obiegła informacja o ślubie córki Elvisa Presleya i Michaela Jacksona. Była to szokująca i niespodziewana wiadomość, przez co zarzucano im, że relacja jest tylko i wyłącznie na pokaz. Krótkie, lecz intensywne małżeństwo stało się tematem plotek na lata. Jak faktycznie wyglądał ich związek?
Przyjaźń Michaela Jacksona i Lisy Marie Presley zaczęła się na początku lat 90., chociaż pierwszy raz spotkali się za kulisami, koncertu Elvisa Presleya. Córka legendarnego rock'n'rollowca miała wtedy zaledwie siedem lat. Jackson, starszy aż 10 lat, już wtedy uznawany był za gwiazdora występującego w The Jackson 5. Jego solowa kariera miała się dopiero zacząć.
Gorący romans i kontrowersje
20 lat później doszło do ponownego spotkania celebrytów. Od tego momentu nic już nie było takie samo. Ich znajomość wzbudziła masę kontrowersji. Lisa Marie była po ślubie z Dannym Keoughiem i miała dwójkę dzieci. Romans z Michaelem Jacksonem był przez długi czas ukrywany. W 1994 roku piosenkarka zdecydowała się rozwieść z pierwszym mężem. Nie ubolewała z tego powodu zbyt długo, ponieważ kilka dni później doszło do ślubu z królem popu.
To wszystko na pokaz? Michael Jackson ratował swój wizerunek
Cały świat był w wielkim szoku. Nikt nie miał pojęcia o tym, że para zaczęła spotykać się jeszcze w 1992 roku. Z tego względu zaczęto spekulować, że ich ślub to tylko i wyłącznie zagranie PR-owe. Piosenkarka starała się przeciwdziałać negatywnemu postrzeganiu ich relacji : "Po ślubie nazywam się Lisa Marie Presley-Jackson. Ślub z Michaelem Jacksonem odbył się kilka tygodni temu podczas prywatnej ceremonii poza USA. Oboje z niecierpliwością czekamy na założenie rodziny"
Jej próby zdawały się nie przynosić żadnych efektów. Do tego dochodziły oskarżenia z 1993 roku sugerujące, że Michael Jackson wykorzystywał osoby nieletnie. Media uznawały to za próbę ratowania wizerunku gwiazdora i jego upadającej kariery. W rozmowie z Diane Sawyer, Lisa Marie dementowała plotki, mówiąc: "Jak można udawać przez 24 godziny na dobę, śpiąc z kimś, budząc się przy nim. Nie biorę ślubu z żadnego innego względu niż ten, że jestem zakochana w tej osobie"
Pojawiały się też głosy broniące pary. Sugerowano, że dorastanie w trudnych warunkach, gdzie rodzice nie dbali wystarczająco o dzieci oraz życie w medialnym świecie od małego bardzo ich zbliżyły.
Ich relacja trwała krótko, ale była pełna namiętności
Podczas gali wręczenia nagród MTV Video Music Awards w 1994 roku para weszła na scenę, a następnie doszło do namiętnego pocałunku. Miało to zdementować dotychczasowe przypuszczenia o "związku na pokaz". Mimo to wiele osób wciąż nie dało się przekonać.
Sporo kontrowersji wzbudził teledysk do utworu "You Are Not Alone" Michaela Jacksona, w którym piosenkarz wraz z partnerką wystąpili prawie nadzy. Klip wyglądał też dużo skromniej, w porównaniu do tego, co zwykle prezentował król popu. Fani byli bardzo zdziwieni takim widokiem, ponieważ Jackson sprawiał wrażenie osoby niespecjalnie zainteresowanej płcią przeciwną, a jego współpracownicy twierdzili, że relacja z jego żoną bardziej przypomina przyjaciół, niż kochanków.
Lisa Marie twierdziła, że prywatnie muzyk był zupełnie inną osobą, a ich noce przepełnione były miłością: "Był niezwykły w łóżku, bardzo dziki, nie lubił robić tego tylko raz, chciał robić to bez końca".
Problemy pojawiły się w momencie, w którym Michael Jackson chciał starać się o potomstwo. Presley nie była tym zainteresowana, szczególnie ze względu na to, że miała już dwójkę dzieci z poprzednim partnerem. Po latach wspomniała w wywiadzie, że dochodziło między nimi do kłótni na ten temat, a piosenkarz nie szczędził ostrych słów: "Pokłóciliśmy się. Miał tylko jeden pomysł na rozwiązanie naszego problemu. Powiedział mi: jeśli ty tego nie zrobisz, to zrobi to Debbie". Debbie Rowe była pielęgniarką Jacksona, która rzeczywiście po rozwodzie z Lisą Marie urodziła muzykowi dzieci.
W 1995 roku Michael Jackson trafił do szpitala. Jego pogarszający się stan zdrowia spowodowany ogromnym przemęczeniem sprawił, że wokalista musiał być hospitalizowany. Lisa Marie chciała okazywać mu wsparcie i w szpitalu, ale piosenkarz ograniczył jej prawo do odwiedzania go. Był to bardzo ciężki okres w ich relacji, co spowodowało, że para ogłosiła separację po zaledwie roku małżeństwa. W 2010 roku podczas rozmowy z Oprah Winfrey, Presley przyznała, że: "To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Szaleńczo go kochałam, ale musiałam odejść i pozwolić, aby los pomógł mu wziąć się w garść".
Zobacz również:
Wyrzuty sumienia spowodowane medialną nagonką sugerującą, że Lisa Marie zostawiła schorowanego partnera, sprawiły, że piosenkarka chciała dać Jacksonowi jeszcze jedną szansę. Jak sama później przyznała, muzyk miał inne priorytety: "W pewnym momencie musiał podjąć decyzję, czy stawia na substancje psychoaktywne i pasożytniczych ludzi w swoim życiu, czy na mnie. I wtedy mnie odepchnął"
Przez długie lata Presley unikała tematu byłego męża. Dopiero jego śmierć w 2009 roku sprawiła, że przerwała milczenie. Napisała na blogu, że nie rozmawiała z Michaelem Jacksonem od 2005 roku, ale wiadomość o śmierci nią wstrząsnęła: "Cała moja obojętność i brak przywiązań, na które tak ciężko pracowałam przez lata, poszły w cholerę".
Lisa Marie Presley zmarła 12 stycznia 2023 roku z powodu zatrzymania akcji serca.