Reklama

Dylematy Michaela Jacksona

Coraz więcej wątpliwości pojawia się w związku z występem Michaela Jacksona podczas ceremonii rozdania nagród amerykańskiego przemysłu muzycznego, znanych jako American Music Awards (AMA). Agencja Reutersa doniosła w środę, 9 stycznia, iż występ Króla Popu zostanie odtworzony z taśmy, a tymczasem rzecznik prasowy komitetu organizacyjnego imprezy twierdzi, iż Jackson pojawi się na scenie na żywo.

Zamieszanie wokół występu Jacksona, który 9 stycznia ma odebrać w Los Angeles nagrodę dla Artysty Stulecia, rozpoczęło się w momencie, gdy Michael Greene, odpowiedzialny za organizację ceremonii rozdania konkurencyjnych nagród Grammy, zapowiedział, iż nie zaprosi do siebie żadnych gwiazd, które pojawią się na uroczystości wręczenia American Music Awards.

Spowodowało to, iż tak naprawdę nie wiadomo, na której ceremonii pojawi się Michael Jackson i co będzie robił. Greene wciąż nie wysłał mu zaproszenia na swoją imprezę. Jeszcze z tym poczeka i zobaczy, co Król Popu zrobi podczas rozdania AMA.

Reklama

Tymczasem wiadomo już, iż w tej właśnie gali udział weźmie, choć za pośrednictwem satelity, Janet Jackson, która tego dnia przebywać będzie w Tokio. Nieoficjalnie wiadomo, iż Michaelowi bardzo zależy na udziale w ceremonii wręczenia nagród Grammy, choć nominowany jest tylko w jednej kategorii - "Najlepsze męskie wykonanie utworu pop", za utwór "You Rock My World".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy