Doda o chorobie Nergala
Minęły dwa miesiące odkąd u Adama Darskiego, prywatnie partnera życiowego Dody zdiagnozowano białaczkę. Wokalistka wiernie wspiera Nergala oraz angażuje się w kampanie społeczne na rzecz osób dotkniętych chorobą.
"My, jako osoby zdrowe możemy uratować ludzkie istnienia" - powiedziała Dorota Rabczewska podczas wtorkowej (5 października) konferencji prasowej "Diagnoza: białaczka..." zorganizowanej przez Fundację Urszuli Jaworskiej i Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.
"Występuję na koncertach i myślę, że to jest najlepsze pole, żeby wyeksploatować ten temat na maksa, bo przychodzi na nie wielu ludzi. Oprócz tego pomagam jak mogę, przychodzę na tego typu konferencje, czy tak jak było w Opolu wykorzystuję fakt, że oglądają mnie miliony by mówić o białaczce i wspierać Adama" - opowiadała o swoim zaangażowaniu Doda.
Podczas spotkania piosenkarka szczerze opowiadała zgromadzonym o pierwszej reakcji, kiedy ona i Nergal dowiedzieli się o jego chorobie oraz o tym jak radzą sobie w tym trudnym czasie: "Zadałam pytanie Adamowi, czy wiedział intuicyjnie, że jego złe samopoczucie może świadczyć o czymś poważnym, czy spodziewał się, że będzie bardzo źle a on odpowiedział, że 'tak, czuł, że to coś poważnego'. Z początku pojawiliśmy się w szpitalu chorób tropikalnych, bo myśleliśmy, że złapał jakiegoś wirusa. Był osłabiony, obolały, nie mógł oddychać, to było straszne. W ciągu trzech dni zdiagnozowano Adama".
Doda i Nergal w "Tak to leciało"
Doda wraz ze swoim narzeczonym Nergalem wzięła udział w nagraniu telewizyjnego programu "Tak to leciało", prowadzonym przez wokalistę Leszczy Macieja Miecznikowskiego
Wokalistka zapewniała, że ani ona ani Nergal nie tracą nadziei i z optymizmem patrzą w przyszłość - "Bierzemy byka za rogi, na początku był szok, ale oboje jesteśmy silni psychicznie i zmierzymy się z tym".
Poza tym, że Adam Darski znajduje się pod opieką lekarzy w Gdańsku, muzyk może też liczyć na oryginalną terapię, jaką funduje mu Doda. "Ja jestem panią mojego organizmu i moja psychika wpływa na jego stan. Ja wierzę, że jeśli wyobrażę sobie, że mój organizm walczy z chorobą, to tak rzeczywiście może się stać. Tak więc siadam z Adamem i mówię: 'Będziemy sobie wizualizować tę zwycięską armię czerwonych krwinek' i rzeczywiście - jego wyniki badań są co raz lepsze" - dodaje Doda.