Córka lidera Coldplay zadebiutowała jako piosenkarka! Internauci są dla niej bezlitośni
Apple Martin, znana jako córka aktorki Gwyneth Paltrow oraz lidera rockowego zespołu Coldplay, próbuje swoich sił jako wokalistka. 21-latka dotychczas spełniała się w roli modelki, lecz teraz postanowiła pójść w ślady ojca. Nagranie z jej debiutu scenicznego obiegło sieć, a internauci okazali się bezlitośni dla młodej gwiazdy.

W show-biznesie wciąż trwa dyskusja na temat tzw. "nepo babies", czyli dzieci słynnych osobistości, które również chcą zostać gwiazdami. Wielu twierdzi, że rodzinne powiązania i wypromowane wcześniej nazwisko ułatwiają wejście do branży. Inni twierdzą zaś, że każdy i tak musi zasłużyć na sukces samodzielnie.
Zobacz również:
Kim jest Apple Martin? Córka słynnej aktorki i lidera Coldplay próbuje swoich sił w show-biznesie
Niedawno w mediach głośno zrobiło się o 21-letniej Apple Martin, która jest dzieckiem cenionej aktorki Gwyneth Paltrow (znana m.in. z "Iron Mana" czy "Utalentowany pan Ripley") oraz wieloletniego wokalisty zespołu Coldplay, Chrisa Martina. Młoda celebrytka zdecydowała się rozpocząć karierę w modelingu i już ma za sobą pierwszą aferę.
Pod koniec 2024 r. na prestiżowym Balu Debiutantek w paryskim hotelu Crillon na Placu de la Concorde Apple zaskoczyła wszystkich swoim aroganckim zachowaniem oraz wywyższaniem się nad inne debiutantki. Miała wparowywać przed obiektyw i zachowywać się tak, jakby wszystko się jej należało.
21-latka idzie śladami ojca! Jej debiut sceniczny wywołał skrajne reakcje wśród internautów
Okazało się, że modeling nie jest jedyną pasją córki rockmana. 21-latka postanowiła teraz pójść w ślady ojca i spróbować swoich sił w muzyce. Niedawno zadebiutowała na scenie Cannery Hall w amerykańskim Nashville. Wraz z kolektywem Jade Street wykonała utwór "Satellites". Nagranie z tego fragmentu koncertu prędko stało się hitem sieci, a oglądający krytycznie ocenili umiejętności córki Chrisa Martina.
"Brzmię tak samo po kilku drinkach na karaoke", "To, że potrafisz mówić, nie oznacza, że powinieneś sięgać po mikrofon", "Jezu... Nie odziedziczyła genów po śpiewającym ojcu", "Przykro mi, ale powinna pozwolić ojcu być jedynym wokalistą w rodzinie", "Kto jej powie…", "Och nie, jak jej ojciec mógł pozwolić jej na taką kompromitację?", "Ktoś tu potrzebuje lekcji śpiewu" - piszą internauci.








