Reklama

Britney Spears negatywnych recenzji nie zobaczy

Osoby zajmujące się karierą Britney Spears zamierzają odciąć piosenkarkę od krytycznych recenzji najnowszego albumu gwiazdy "Britney Jean".

Przypomnijmy, że "Britney Jean" to ósmy studyjny album piosenkarki i jej pierwsza płyta od czasów wydanego w 2011 roku albumu "Femme Fatale".

Jak na razie recenzje nowego albumu Britney Spears trudno uznać za entuzjastyczne. W serwisie Metacritic, który uśrednia oceny płyt, "Britney Jean" na 100 możliwych punktów osiągnęła 50. Oznacza to, że reakcje na album są "mieszane lub przeciętne".

"Menedżer Larry Rudolph i ojciec piosenkarki Jamie postanowili, że zrobią wszystko, by nie dotarła do niej ani jedna krytyczna recenzja płyty. Britney nie ma dostępu do internetu i żyje w bańce mydlanej" - twierdzi informator serwisu RadarOnline.

"Ludzie zajmujący się karierą zrobią wszystko, by utwierdzić ją w przekonaniu, że płyta została bardzo dobrze przyjęta" - czytamy.

"Nikt nie ma zamiaru denerwować Britney, a każda negatywna reakcja na jej płytę może źle na nią wpłynąć. Larry i Jamie nie mogą na to pozwolić w przeddzień występów Britney w Las Vegas"- dodaje rozmówca serwisu.

Reklama

Przypomnijmy, że piosenkarka podpisała lukratywny kontrakt na serię koncertow w jednym z kasyn w Las Vegas. Pierwszy z recitali ma się odbyć jeszcze w tym roku.

Zobacz teledyski Britney Spears na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy