Reklama

Anna Jantar. 35 lat temu Polska zapłakała

14 marca 1980 roku, a więc dokładnie 35 lat temu, w katastrofie lotniczej zginęła Anna Jantar. Uwielbiana przez Polaków piosenkarka miała zaledwie 29 lat.

"Tego dnia byłam nad Zalewem Szczecińskim. W aurze było coś dziwnego i niepokojącego zarazem. Patrząc w niebo, pomyślałam, że Ania już leci ze Stanów. Bo bardzo na nią czekałam. Później mi ktoś powiedział, że w Warszawie rozbił się samolot. Wieczorem dowiedziałam się, że to ten, którym leciała Ania" - wspominała Halina Frąckowiak.

Anna Jantar straciła życie w katastrofie lecącego z Nowego Jorku samolotu "Mikołaj Kopernik", który rozbił się pod warszawskim Okęciem. W locie numer 007 zginęło 77 pasażerów i 10 członków załogi. Jak ogłosiła później komisja powołana do zbadania tego wypadku, przyczyną katastrofy było "zniszczenie turbiny lewego, wewnętrznego silnika na skutek niekorzystnego i przypadkowego zbiegu okoliczności i ukrytych wad materiałowo-technologicznych".

Reklama

Ledwie rok wcześniej Anna Jantar została wybrana piosenkarką roku w Polsce...

- Na tamte czasy moja mama robiła rzeczy ciut wyprzedzające epokę, zwłaszcza pod koniec życia nagrywała utwory, które były bardzo nowatorskie, choćby "Nic nie może wiecznie trwać". To była zupełnie nowa ścieżka. Poza tym mama była lubiana. Po prostu. Miała w sobie taki rodzaj ciepła i serdeczności, które sprawiły, że Polacy ją pokochali. A kiedy zginęła, cała Polska żyła tym tematem... Straciła życie, będąc u szczytu kariery, twórczości, kiedy jej piosenki hulały po listach przebojów. I nagle jej nie ma. Została pustka. Myślę, że również dlatego tak często wspomina się moją mamę - mówi Interii Natalia Kukulska, córka Anny Jantar. W chwili śmierci mamy Natalia miała zaledwie cztery lata.


Anna Jantar przyszła na świat w Poznaniu jako Anna Maria Szmeterling. Już jako czterolatka zaczęła się uczyć gry na fortepianie, a jako uczennica szkoły muzycznej występowała z Filharmonią Poznańską.

"Na samym początku miałam inne plany artystyczne. Kształciłam się na pianistkę. Ale z biegiem lat przekonałam się, że kariera pianistki jest bardzo trudna, jest po prostu fizycznie trudna, trzeba mieć sporo siły, a ja nigdy nie zapowiadałam się na Herkulesa. Mam przy tym małą rękę, dla pianistki jest to utrudnienie" - opowiadała Anna Jantar (cyt. za: annajantar.pl).

Pod koniec lat 60. przyszła gwiazda zaczęła brać udział w studenckich przeglądach piosenki (z umiarkowanymi sukcesami). Zaczęła współpracować z zespołem Polne Kwiaty, a później, za sprawą Jarosława Kukulskiego, dostała angaż w zespole Waganaci, z którym nagrała swoją pierwszą płyte długogrającą.

Anna wyszła za Jarosława Kukulskiego w 1971 roku i niewiele później rozpoczęła solową karierę, przybierając pseudonim Anna Jantar.

W 1973 roku piosenkarka po raz pierwszy pojawiła się na festiwalu w Opolu, gdzie zaprezentowała kompozycję "Najtrudniejszy pierwszy krok". Od tamtej pory jej kariera to pasmo sukcesów i lawina wyróżnień - nie tylko stricte artystycznych, ale również takich jak "Miss Obiektywu".


Anna Jantar nagrała takie przeboje jak m.in. "Tyle słońca w całym mieście", "Nic nie może wiecznie trwać", "Wielka dama tańczy sama", "Tylko mnie poproś do tańca", "Za każdy uśmiech", "Radość najpiękniejszych lat" czy "Mój tylko mój".

Ostatnie koncerty w życiu dała dla polonii amerykańskiej. "Wyjazdy coraz bardziej mnie męczą, jednak odczuwam szczególną radość ze spotkania z moimi rodakami" - mówiła przed swoim ostatnim tournee.

W 2012 roku, w plebiscycie zorganizowanym przez nasz portal Anna Jantar została wybrana królową polskiej piosenki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anna Jantar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy