10-latka i wojenny przebój!
Program "Britain's Got Talent" wrócił na antenę z czwartą już edycją. Przypomnijmy, że to właśnie dzięki występowi w tym show światową sławę zdobyła Susan Boyle (mimo iż nie wygrała programu). Czy Simonowi Cowellowi znów uda się wylansować gwiazdę?
Pierwszy odcinek przyniósł niezwykły występ śpiewającej Chloe Hickinbottom. Co najciekawsze, oficjalna strona "Britain's Got Talent" informuje, że dziewczynka urodziła się w Warszawie!
10-latka wykonała utwór "The White Cliffs Of Dover" Very Lynn. Piosenka pochodzi z 1942 roku. Dodajmy, że Vera Lynn, legenda brytyjskiej muzyki rozrywkowej, wciąż żyje i ma się świetnie. W marcu skończyła 93 lata.
Wybór utworu zaskoczył jurorów (Simona Cowella chwilowo zastąpił kolega z "The X Factor" - Louis Walsh). Dojrzałe wykonanie Chloe zaskoczyło tym bardziej.
"Na początku byłam trochę stremowana, ale jak zaczęłam śpiewać, od razu poczułam się lepiej" - opowiadała 10-latka za kulisami.
"Urodziłaś się, by śpiewać. Byłaś fantastyczna" - zachwycał się nią Walsh.
"Masz wyjątkowy głos. Równie dobrze mogłabyś mieć 40 czy 50 lat" - dodał Piers Morgan.
Zobacz występ Chloe Hickinbottom:
Pierwszy odcinek czwartej edycji "Britain's Got Talent" oglądało aż 12 milionów widzów. Chloe natomiast z miejsca stała się faworytką bukmacherów do wygrania show. Przed nami jednak jeszcze wiele zwrotów akcji...