Pol'and'Rock Festival 2024: Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
Oprac.: Michał Boroń
Jak zagraniczne gwiazdy reagują na to, co wydarzyło się na jubileuszowej 30. edycji Pol'and'Rock Festival? Zobaczcie, co sądzą o imprezie przygotowanej przez ekipę Jurka Owsiaka.
Tegoroczna edycja Pol'and'Rock Festivalu odbyła się w dniach 1-3 sierpnia w Czaplinku na terenie lotniska Broczyno. Festiwal dowodzony przez Jurka Owsiaka zorganizowano po raz trzeci w tym miejscu i to właśnie tam odbędzie się jego przyszłoroczna odsłona.
"Jest was bardzo, bardzo dużo" - podkreślają organizatorzy na każdym kroku, bo trudno dokładnie oszacować, ile ludzi przez te trzy dni trwania festiwalu przewinęły się przez ogromny teren. Niektórzy przyjeżdżają tu na blisko tydzień, inni wpadają na kilka godzin.
Podczas tegorocznej edycji na dwóch scenach wystąpili tacy polscy wykonawcy, jak m.in. Coma, Kasia Kowalska, T.Love, Enej, Flapjack, Ich Troje, Paktofonika Live Band, Orkiestra Dorosłych Dzieci, Lordofon, Sokołowski i Mery Spolsky. Wiele osób na festiwalu pojawia się dla zagranicznych gwiazd, które później w mediach społecznościowych często dzielą się zachwytami nad Pol'and'Rockiem z fanami z całego świata.
Pol'and'Rock Festival: Kochamy was bezwarunkowo
W tym roku w Czaplinku gorąco przyjęci zostali m.in. Michael Patrick Kelly, Venom Inc., Rotting Christ, Clawfinger, Guano Apes, The Warning, Modestep, Motionless In White, Flogging Molly czy Electric Callboy.
"Pol'and'rock, piękni dranie, dziękujemy wam z głębi naszych starych serc. Byliście po prostu niesamowici, kochamy was bezwarunkowo - co to był za koncert, szacunek!" - napisali Szwedzi z grupy Clawfinger, dla których był to w sumie trzeci występ na imprezie Jurka Owsiaka (wcześniej zagrali dwukrotnie jeszcze na Przystanku Woodstock - w 2008 i 2009 r.).
"Razem stworzyliśmy naprawdę niesamowitą atmosferę" - dodali, pokazując imponujące nagrania koncertowe z drona, gdy basista André Skaug grał, leżąc na rękach publiczności przed sceną.
Swoje urodziny na oczach wielotysięcznej widowni świętował Malek Ben Arbia, gitarzysta i lider pochodzącej z Tunezji metalowej formacji Myriath. "Co za moment, brakuje nam słów" - napisali muzycy.
"Niezapomniana publiczność i doświadczenie" - to z kolei Francuzi z zespołu Celtkilt, który otworzył festiwal pierwszego dnia na Dużej Scenie. "Co za moc", "niesamowite ujęcia", "talent i energia" - zachwycają się ich fani.
"Dzisiaj było za...iście, dziękuję Polska za wszystko. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina, kocham was, dziękuję za wszystko. A następny song jest od Boys - 'Jesteś szalona'" - powiedział w naszym języku David Friedrich, perkusista niemieckiej grupy Electric Callboy, która dała jeden z najbardziej energetycznych występów pierwszego dnia. Dodajmy, że lider formacji, Kevin Ratajczak, ma polskie pochodzenie.