Reklama

#181 Pełnia Bluesa: Trzej królowie bluesa. Podbili muzyczny świat

O trzech królach bluesa powstało wiele artykułów, książek i innych materiałów. Swoim dorobkiem zainspirowali artystów, bez których historia muzyki ostatnich dekad nie wyglądałaby i nie brzmiałaby tak samo. B.B., Freddie oraz Albert King zasługują dziś na szczególne przypomnienie.

Zacznijmy od tego największego i najbardziej znanego nazwiska. Młodego B.B. Kinga wychowywała jego babcia Elnora Farr w Kilmichael w Mississippi. Pod jej opiekę trafił jako pięciolatek, gdy rozstali się jego rodzice. Muzyką na dobre zainteresował się jako członek lokalnego chóru gospel. Pierwszą gitarę dostał, mając 12 lat. Wówczas pod swoje skrzydła wziął go bluesowy gitarzysta "Bukka" White, kuzyn matki.

Jako wokalista i DJ pojawił się w radiu pod pseudonimem Beale Street Blues Boy, później skróconym do Blues Boy, a w końcu do B.B.

Reklama

Pierwszy kontrakt podpisał w 1949 roku z wytwórnią RPM z Los Angeles. Pierwsze przeboje z tamtego okresu to m.in. "3 O'Clock Blues", "Woke Up This Morning", "Every Day I Have the Blues", "Sweet Little Angel" i "Sneakin' Around".

Grał non stop

W 2011 r. magazyn "Rolling Stone" umieścił go na szóstym miejscu listy najlepszych gitarzystów wszech czasów. W 2007 r. muzyk został wprowadzony do Rock'n'Roll Hall of Fame.

Przez całą karierę nieustająco koncertował - do swojej siedemdziesiątki dając po 250-300 występów rocznie. W późniejszych latach zdarzało mu się dawać po ok. 100 koncertów rocznie. Jego najsłynniejszym instrumentem była gitara Lucille (różne warianty modelu Gibson ES-355) - poświęcił jej nawet utwór o tym samym tytule.

W dorobku miał 15 statuetek Grammy w różnych kategoriach. W 1987 r. zdobył specjalną Grammy za całokształt dokonań. Nazywany "królem bluesa" muzyk, uważany za jednego z najlepszych gitarzystów w historii, zmarł 14 maja 2015 r. we śnie w swoim domu w Las Vegas.

Inspirował pokolenia

Postać numer dwa? Freddie King. Na świat przyszedł 3 września 1934 roku w Gilmer w Teksasie.

Z gitarą zetknął się w wieku sześciu lat. Do nauki zainspirowali go matka i wujek. Jak wielu innych kolegów po fachu, karierę rozpoczął jeszcze jako nastolatek w Chicago. Grał m.in. w grupie Hound Dog Taylora. Pod jego wpływem rozwinął swój charakterystyczny styl na gitarze elektrycznej, mieszając wpływy z Teksasu oraz Chicago.

We wspomnianym Chicago założył swój pierwszy zespół Every Hour Blues Boys z gitarzystą Jimmiem Lee Robinsonem i perkusistą Frankiem "Sonny" Scottem.

Ponieważ wielokrotnie odrzuciło go Chess Records, ostatecznie podpisał kontrakt z Federal Records.

Inspirował pokolenia muzyków. Z jego twórczości czerpali m.in. Stevie Ray Vaughan, Peter Green czy Kenny Wayne Shepherd.

Najbardziej znanymi utworami Kinga są te nagrane we wczesnych latach 60. "Hide Away" i "Have You Ever Loved a Woman?", a także wydany w 1974 album "Burglar". Tytuł "Hide Away" pochodzi od popularnego baru w Chicago. Piosenkę coverowali m.in. Jeff Healey czy Eric Clapton.

W 2003 Freddiego Kinga umieszczono na 25. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu "Rolling Stone".

Trafił również do Rock'n'Roll i Blues Hall of Fame.

Gitarzysta zmarł na zawał serca 28 grudnia 1976 w Dallas, podczas trasy koncertowej, na której grał razem z Claptonem.

Z plantacji bawełny na scenę

Trzeci king bluesa - Albert - to samouk, a grę zaczynał na własnoręcznie skonstruowanej gitarze. Był leworęczny, a najczęściej używał modelu Gibson Flying V, którą nazywał Lucy.

Choć w młodości pracował na plantacji bawełny, jego życie obrało potem inny kierunek. Na początku lat pięćdziesiątych King przeniósł się do Gary w stanie Indiana, dołączył do chicagowskiej sceny muzycznej i dokonał swojego pierwszego nagrania "Bad Luck Blues" (1953) dla wytwórni Parrot. Od 1956 występował w St. Louis w stanie Missouri, zanim dołączył do Stax Records w Memphis, gdzie wydał takie albumy jak "Born Under a Bad Sign" (1967) i "Live Wire/Blues Power" (1968).

Inspirował wielu m.in. Jimiego Hendrixa, Erica Claptona, Joe Bonamassę czy Gary’ego Moore’a.

W 1983 roku Kinga wprowadzono do Blues Hall of Fame, a w 2013 roku do Rock and Roll Hall of Fame.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pełnia Bluesa | B.B. King | blues
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy