Open'er na złość meteorologom

Deszcz? Chmury? Burze? Open'er Festival 2011 przywitał uczestników upalną pogodą i błękitnym niebem. O godzinie 16 otwarty został teren festiwalu i pierwsi fani Coldplay momentalnie ustawili się pod samą sceną.

Pierwsi fani na terenie festiwalu pojawili się już w środowe południe
Pierwsi fani na terenie festiwalu pojawili się już w środowe południeAgencja FORUM

Tegoroczna Main Stage ma 25 metrów szerokości i 18 metrów wysokości. Występy odbywają się równolegle na pięciu innych scenach.

O godzinie 17 panowała jeszcze piknikowa atmosfera. Uczestnicy snuli się leniwie w poszukiwaniu głównie gastronomicznych atrakcji, inni po prostu rozkładali kocyki i opalali się.

Na czwartkowy wieczór przewidziano przede wszystkim występy The National i Coldplay (odpowiednio godz. 20 i 22). To właśnie te dwa zespoły wzbudzają największe emocje pierwszego dnia Open'era, ale warto też pamiętać o koncertach Pustek, Simian Mobile Disco (scena główna), Paolo Nutiniego, Caribou czy Fat Freddy's Drop.

Przypomnijmy, że na lotnisku Gdynia-Kosakowo odbywa się jubileuszowa, 10. edycja festiwalu, za którym stoi Mikołaj Ziółkowski i jego Alter Art.

Prognozy pogody przed imprezą były niepokojące, wielu festiwalowiczów zaopatrzyło się w kalosze i płaszcze przeciwdeszczowe. Dlatego dużym, pozytywnym zaskoczeniem okazało się grzejące jak gdyby nigdy nic po południu słońce.

Na stronach INTERIA.PL oraz na naszym facebookowym profilu będziecie mogli na bieżąco czytać relacje z imprezy, oglądać zdjęcia i materiały wideo. Zapraszamy!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas