"Must Be The Music": Łzy leją się jak strumienie

Dotychczas "Must Be The Music" był raczej oszczędny z płaczącymi uczestnikami i jurorami, tymczasem w piątym odcinku polało się sporo łez.

Aleksandra Piruta popłakała się na scenie "Must Be The Music"
Aleksandra Piruta popłakała się na scenie "Must Be The Music"Polsat

Pierwsze łzy - ze wzruszenia wynikami głosowania jury (cztery na "tak")- uroniła po występie 15-letnia Gabriela Świerczek, która zaśpiewała arię "O mio babbino caro" z opery "Gianni Schicchi" Giacomo Pucciniego.

"To było najlepsze wykonanie, najbardziej poprawne, ze wszystkich wykonań do tej pory. Mamy ósmą edycję i wykonałaś to najlepiej i najczyściej z tych, których wysłuchaliśmy dotąd. Masz 15 lat i to bardzo dobry wiek, żeby zacząć uczyć się śpiewu operowego" - oceniła Kora.

"Przykuwasz uwagę" - dodał Piotr Rogucki. "Cudny obrazek, życzę ci Metropolitan Opera w przyszłości" - to zdanie Adama Sztaby.

Kolejne łzy związane były już z krytycznymi głosami jurorów. 21-letnia Justyna Kruszecka z Wadowic nie poradziła sobie z "Fallin'" Alicii Keys. Uczestniczka zaliczyła falstart, rozpoczynając a capella, co wytknęła jej Elżbieta Zapendowska. "Kamerton kosztuje 2,5 zł, bo potem na początku jest obciach" - skrytykowała. - Trochę pani umie, ale siedzę tu jak kamień, nic mnie nie wzrusza. Justyny próbował bronić Rogucki, twierdząc, że uczestniczka "chciała pokazać za dużo".

15-letnia Aleksandra "Alexandrina" Piruta z Białegostoku zaczęła płakać, jeszcze zanim zobaczyła oceny jury. "Jesteś ideałem, ja kocham ciebie tak" discopolowego zespołu CamaSutra w jej wykonaniu nie przekonało jednak Zapendowskiej i Sztaby. Młodą wokalistkę za to bronili Rogucki i Kora. "Zrobiłaś to fantastycznie" - powiedziała ta ostatnia. Spłakaną Aleksandrę zaprosiła do stołu i wyściskała, jednak nie udało jej namówić Sztaby i Zapendowskiej do zmiany zdania.

Poryczała się też za kulisami narzeczona doświadczonego przez życie (ma na koncie trzy lata w areszcie) Maxa Faleya. 39-letni wokalista zaśpiewał rockowy szlagier "All Right Now" zespołu Free. "Miałem wrażenie, że brakowało panu głosu" - tak Rogucki uzasadnił swój głos na "nie". Pozostali jurorzy już tylko chwalili. "Lubimy takich panów jak pan" - mówiła Kora.

Najlepiej w tym odcinku (obok wspomnianej na początku Gabrieli Świerczek) wypadli Janek Traczyk i Kinga Rataj.

29-letni wokalista ma na koncie m.in. główną rolę w musicalu "Metro" i występ w drugiej edycji "The Voice of Poland" (na etapie bitew z drużyny Barona i Tomsona przechwyciła go Patrycja Markowska, ale odpadł przed ćwierćfinałami). W "Must Be The Music" zaśpiewał przebój "Angels" Robbiego Williamsa.

"Dużo umiesz, szerokie śpiewanie to twoja przyszłość, masz waruny świetne" - oceniła Ela Zapendowska. "Masz charakter, to się czuje" - dodała Kora. Z kolei Adam Sztaba i Piotr Rogucki byli zaciekawieni, jak Janek poradzi sobie z własnym repertuarem. "Internet jest pełen ludzi, którzy mają małpią łatwość w śpiewaniu coverów, a potem nie potrafią stanąć na własne nogi" - przestrzegał Sztaba.

Duże wrażenie zrobił 28-letnia Kinga Rataj z Krakowa, która zaśpiewała utwór fado "As Meninas Dos Meus Olhos" z repertuaru Beatriz da Conceiçao. "Ma pani w głosie miłość, tęsknotę... Słucha się tego fantastycznie" - rozmarzyła się Ela Zapendowska. Kora porównała Kingę do nieżyjącej już gwiazdy fado, Amalii Rodrigues. "Unikat i niezwykła rzadkość, prawdziwa treść muzyki wypływa z tego, jak mocno się ma ją w sercu" - chwalił Rogucki.

Szanse na półfinał mają także: cieszący się dużym wsparciem Adama Sztaby i Piotra Roguckiego Lorein z własnym utworem "Pozytywny" (na "nie" była Kora, która skrytykowała "kliszową" piosenkę i wokal przypominający jej Myslovitz); Jędrusie z Kielc ("Gra kapela" K.A.S.A. i Kapeli z Miasta Kielce; na "nie" był Sztaba); 28-letnia Martyna Ksyta (nieco inna wersja "Sex On Fire" Kings of Leon, na "nie" Rogucki), śpiewający bluesa 55-letni Tomasz Wachnowski (własny utwór "Gdybym mógł", skrytykowany tylko przez Korę) i grupa Sobotka z "Yellow" Coldplay w zmienionej aranżacji (Ela Zapendowska: "Dla mnie to jest za słabiutkie, żeby walczyć o półfinał").

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas