"Must Be The Music": Do czego się przywalić?

Niemal wszyscy półfinaliści dostali komplet głosów na "tak" od jurorów, ale na tym etapie decydują już widzowie. To za ich sprawą do finału awansowali 13-letni gitarzysta Maciej Krystkowiak i były żołnierz zawodowy Przemysław Radziszewski.

Maciej Krystkowiak otrzymał najwięcej głosów
Maciej Krystkowiak otrzymał najwięcej głosówTelewizja Polsat

"Must Be The Music": Półfinaliści czwartej edycji

30 września po ostatnim odcinku castingowym poznaliśmy 32 półfinalistów czwartej edycji "Must Be The Music" - czytaj więcej na ten temat!

TuneTelewizja Polsat
Trzynasta W Samo PołudnieTelewizja Polsat
Tomasz MrozekTelewizja Polsat
Tomasz KowalskiTelewizja Polsat
The ToobesTelewizja Polsat
Przemek RadziszewskiTelewizja Polsat
Piotr KitaTelewizja Polsat
Olga Matuszewska z zespołem MatuTelewizja Polsat
Oho! KokoTelewizja Polsat
OberschleisenTelewizja Polsat
Michał ŁoniewskiTelewizja Polsat
Mateusz ZiółkoTelewizja Polsat
Maciej KrystkowiakTelewizja Polsat
Kasia GrzesiekTelewizja Polsat
Jenna EightTelewizja Polsat
Jan Niezbendny BandTelewizja Polsat
Jamaican AccordionTelewizja Polsat
Iwona KmiecikTelewizja Polsat
Ilona "Potania" ChylińskaTelewizja Polsat
HatbreakersTelewizja Polsat
G.D.P. SquadTelewizja Polsat
Dziubek BandTelewizja Polsat
Dolls InsaneTelewizja Polsat
Dawid "Klepson" KlabeckiTelewizja Polsat
Camero CatTelewizja Polsat
Brain's All GoneTelewizja Polsat
Beer CoasterTelewizja Polsat
BassTelewizja Polsat
Aneta MajeranTelewizja Polsat
All Sounds AllowedTelewizja Polsat
Alicja MonczkowskaTelewizja Polsat
AliceteaTelewizja Polsat

Pierwszy półfinał na żywo rozpoczęła grupa All Sounds Allowed. Ekipa z Wrocławia wykorzystuje w swojej muzyce rzeczy znalezione na złomowisku. Piły tarczowe i stare beczki w połączeniu z samplami i zimnym wokalem (a nawet młotem pneumatycznym) przywołują brzmieniowo mocno industrialne początki Depeche Mode.

"Hałas, chrzęst, pisk, trzask" - to fragment refrenu własnej electro-popowej kompozycji "Hałas".

"Ja was uwielbiam, performance na wysokim, światowym poziomie i chciałabym żebyście byli finalistami. To było coś fantastycznego" - zachwycała się Kora.

"Byłem dziś totalnie wzruszony waszym występem" - dodał Adam Sztaba.

Innego rodzaju wzruszenia dostarczył Przemysław Radziszewski. Śpiewający operowym głosem były zawodowy żołnierz jest jednym z zaskoczeniem wokalnych tej edycji "Must Be The Music". Tym razem usłyszeliśmy "Time to Say Goodbye" Andrei Bocelliego.

"Jest pan wybitnie utalentowany, nie mam najmniejszych wątpliwości. Słucham pana z przyjemnością" - takich opinii Elżbieta Zapendowska nie wydaje zbyt często.

Pozostali jurorzy (wszyscy byli na "tak") podkreślali szacunek do umiejętności Przemka. "Pan robi to, co pan kocha" - powiedziała Kora.

Dla grupy Alicetea z Radomia to drugie podejście do "Must Be The Music". W pierwszej edycji nie przeszli przez etap castingowy, teraz poszło im dużo lepiej. Własny utwór "Lena Sambora" (początkowo reggae'owo-bujający, później w szybkim tempie ska) zapewnił im cztery głosy na "tak".

"To gotowe na duże sceny, energia fantastyczna" - oceniła Kora. "Trochę bałaganu jest, trochę nieczystości też, ale liczy się ogólny wyraz" - podsumowała Ela Zapendowska.

Tworzący duet Oho!Koko wokalistka Alicja Kruk i gitarzysta Marek Szul są parą również poza sceną. W półfinale zagrali własną piosenkę "Dance".

"Macie małe instrumentarium, a brzmicie jakbyście mieli wielkie. Podobało mi się, widocznie już zupełnie zgłupiałem" - skomentowała Ela Zapendowska, po raz kolejny wciskając zielony przycisk "tak".

"Wspaniały numer" (Wojtek "Łozo" Łozowski), "robicie fantastyczną muzykę" (Kora) - jurorzy znów byli zgodni, a Oho!Koko potwierdzili, że zaliczają się do faworytów odcinka.

Ilona "Potania" Chylińska rapuje w śląskiej gwarze o problemach ludzi właśnie na Śląsku i o śląskiej niezależności. Nie inaczej było we własnym utworze "Kaj my som".

"Piszesz o rzeczach niebanalnych i dobrze to robisz. Nie sposób nie pochylić przed tobą głowy" - oceniła Ela Zapendowska. Pozostali jurorzy chwalili przywiązanie do śląskiej tradycji, zwrócili jedynie uwagę na techniczne detale (rytmika w rapowaniu).

"Nie można się do niczego przywalić" - "żałowała" Ela Zapendowska i również żartobliwie pochwaliła "wybitny wokal" Macieja Krystkowiaka. 13-latek z Mogilna to grający na gitarze instrumentalista (tym razem wykonał "Czardasz"). "Jesteś oczywiście fantastyczny" - to zdanie Kory.

Alicja Monczkowska zdaniem Adama Sztaby to jeden z czarnych koni tego programu. 17-letnia wokalistka zmierzyła się z utworem "Czas nas uczy pogody" Grażyny Łobaszewskiej.

"Jesteś bardzo zdolna, zmieniłaś parę dźwięków, ale poza tym było znakomicie" - oceniła Ela Zapendowska.

"Jesteś fantastyczna, dla mnie to było w dychę trafione" - to z kolei Kora.

Występy półfinalistów zakończyło dziewczęce punkowe trio Brain's All Gone z autorskim numerem "Bitches (Do As Bitches Are)". Grupa z Krakowa jako jedyna z uczestników zobaczyła czerwony przycisk "nie", który wcisnął Adam Sztaba.

"Miałem kaca po panelu jurorskim [awans Brain's All Gone był sporym zaskoczeniem, na castingu grupa musiała przejść przez dogrywkę - przyp. red.] i ten kac trwa do tej chwili" - mówił Sztaba.

"Muszę docenić pracę, którą włożyłyście" - podkreśliła Ela Zapendowska, a Kora jedynie kilkakrotnie powiedziała "tak".

W roli gościa specjalnego zaprezentował się zespół Lemon, laureat poprzedniej edycji programu (wspierani przez duet MashMish - finaliści drugiej edycji), który wykonał swoją premierową piosenkę "Będę z tobą".

Wyniki głosowania widzów były jednak dość zaskakujące: w finale nie znalazł się uznawany za faworyta duet Oho!Koko, zwyciężył za to Maciej Krystkowiak. Drugie miejsce przypadło Przemkowi Radziszewskiemu. Za nimi znalazły się Ilona "Potania" Chylińska i Alicja Monczkowska.

Jak oceniacie pierwszy półfinał "Must Be The Music. Tylko muzyka"? Czekamy na wasze głosy i komentarze!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas