"Must Be The Music 10": Przypominamy zwycięzców

W niedzielę (6 września) na antenie Polsatu zobaczymy to, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić przez niemal pięć lat - od początku w jury zasiadają Kora, Elżbieta Zapendowska i Adam Sztaba, którym od siódmej edycji towarzyszy Piotr Rogucki. Program prowadzi sprawdzony duet Maciek Rock i Paulina Sykut-Jeżyna. Bez zmian są też zasady - przez pierwsze siedem odcinków zobaczymy odcinki castingowe, później dwa półfinały i finał (pokazywane na żywo).

Dlatego zamiast tradycyjnej zapowiedzi postanowiliśmy przybliżyć sylwetki zwycięzców poprzednich edycji i ich osiągnięcia, szczególnie, że twórcy "Must Be The Music" chwalą się, że uczestnicy po programie wydali kilkadziesiąt płyt (z czego pięć - grup Enej i LemON - pokryło się platyną, a ponad 20 utworów umieścili na szczytach radiowych list przebojów.

Doskonały przykład, jak popularny program telewizyjny może być trampoliną do ogromnego sukcesu - od występu w "Must Be The Music" Enej zyskał status wielkiej gwiazdy, odwiedzając niemal wszystkie najważniejsze festiwale w kraju, zgarniając seryjnie liczne nagrody i wyróżnienia. Od tego czasu dyskografia zespołu powiększyła się o kolejne dwie płyty: "Folkhorod" (2013) i "Paparanoja" (2015), które przyniosły przeboje "Skrzydlate ręce", "Tak smakuje życie", "Symetryczno-liryczna", "Zbudujemy dom" i "Nie chcę spać".

Młody wokalista i gitarzysta z Gryfina w grudniu 2012 wypuścił debiutancki album, nagrany we współpracy z m.in. Robertem Jansonem z Varius Manx. Na płycie znalazły się takie utwory jak "Nie bój się", "Dla ciebie" i "Liście na wietrze", ale debiut muzyka jednak nie zawojował rynku. Spore zaskoczenie wzbudziło ogłoszenie Maćka z czerwca 2013 r., kiedy to ogłosił, że wstępuje do seminarium w Szczecinie i będzie kształcił się na kapłana katolickiego.

Przy zespole dowodzonym przez wokalistę Igora Herbuta można w zasadzie przepisać to, co wyżej pojawiło się na temat grupy Enej. Zgadza się nawet liczba płyt wydanych po sukcesie w "Must Be The Music" - w przypadku LemON to imienny debiut (2012 r.) i "Scarlett" z listopada 2014 r.

Rozwijającą się karierę długowłosego wokalisty - w Teatrze Śląskim wcielał się w rolę Ryśka Riedla w spektaklu "Skazany na bluesa" w reżyserii Arkadiusza Jakubika, koncertował też ze swoim zespołem FBB - w czerwcu 2014 r. przerwał wypadek na motocyklu. Potrącony przez nieprawidłowo jadący samochód Tomasz "Kowal" Kowalski został ciężko ranny - przez prawie miesiąc przebywał w śpiączce. Okazało się, że jest sparaliżowany od pasa w dół (na szczęście rdzeń kręgowy nie został przerwany). Żmudna rehabilitacja sprawiła, że dzięki specjalnemu egzoszkieletowi wrócił na scenę. Wystąpił w "Skazanym na bluesa" i "Must Be The Music" jako gość specjalny. W lipcu tego roku zaśpiewał na koncercie Kuba Płucisz i Goście. W najbliższych planach wokalista ma nagranie dwóch płyt: solowej i ze swoją grupą FBB, a także dalszą współpracę z Kubą Płuciszem, byłym gitarzystą grupy Ira.

Duet dwóch skromnych chłopaków zrobił znakomite wrażenie na jurorach. "Jesteście z innego świata, brawo" - chwalił Adam Sztaba. Szumlas i Zaborski zdecydowali się na nietypowy krok - fundusze na wydanie debiutanckiej płyty postanowili zebrać w jednym z serwisów crowdfundingowych, odrzucając propozycje z wytwórni. W ten sposób w lutym tego roku ukazał się album zatytułowany po prostu "Peter and Jacob".

Twarzą, liderką i wokalistką grupy jest Małgorzata Kuś (wcześniej występowała pod szyldem Maggie QS). Dobrze ponad dekadę temu pojawiła się w "Szansie na sukces" (wygrała odcinek z Edytą Geppert, w 2001 roku zwyciężyła w koncercie laureatów), ma na swoim koncie występ w pierwszej edycji "The Voice of Poland" (grupa Kayah), lecz tam furory nie zrobiła. Do szóstej edycji "Must Be The Music" zgłosiła się sama - na precastingu zaśpiewała utwór "You're Beautiful". Na właściwym castingu wokalistce towarzyszył jej już sześcioosobowy zespół, w składzie którego znajdziemy muzyków znanych z współpracy z m.in. The Positive, Mikromusic, Ryszardem Rynkowskim, Alicją Janosz, Leszkiem Cichońskim, Katarzyną Groniec i Bartoszem Porczykiem. Ta ekipa w marcu tego roku zadebiutowała płytą "Mr.ManKind" łączącym w sobie kilka gatunków muzycznych takich jak funk, reagge i soul z elementami elektroniki.

"Treścią ich przekazu jest dawka silnych emocji, które trafiają w co raz to szerszą publikę" - czytamy na oficjalnym profilu grupy na Facebooku. Przed udziałem w "Must Be The Music" największym osiągnięciem Nera, Any i Czaru był dwukrotny występ przed Pokahontaz. Doświadczona przez życie hiphopowa ekipa z Krzeszowa cały czas pracuje nad debiutancką płytą. "Czeka nas mnóstwo pracy tej jesieni o efektach będziemy informować" - to jeden z ostatnich wpisów.

Zasłużone zwycięstwo kwartetu z Brzeszcz było jednak pewną niespodzianką - w końcu wykonywana przez grupę muzyka to instrumentalny post rock, który rzadko można spotkać w telewizji czy komercyjnych stacjach radiowych. A jednak się udało. W programie Besides prezentowali utwory ze swojej debiutanckiej płyty "We Were So Wrong". W połowie października formacja wydaje swój drugi album wyprodukowany przez Macieja Karbowskiego z Tides From Nebula.

Najmłodszy laureat muzycznego show Polsatu - 14-letni gitarzysta z Kielc. Młody instrumentalista powrócił do "Must Be The Music" po dwóch latach i - jako jeden z nielicznych - wypadł lepiej niż za pierwszym razem. W piątej edycji dotarł do półfinału, gdzie ówczesny juror Wojtek Łozowski uznał, że dla Marcina to jeszcze za wczesny etap. W dziewiątej już nikt nie miał wątpliwości, że należy mu się zwycięstwo. Kora: "Paganini gitary". Adam Sztaba: "Proszę państwa, oto geniusz". Na razie wciąż jeszcze niespełnionym marzeniem Patrzałka są studia w prestiżowej szkole Berklee College of Music w Bostonie, gdzie nauki pobierali m.in. Steve Vai, John Scofield, Joe Zawinul, Diana Krall, Quincy Jones, Keith Jarrett, Al Di Meola, muzycy Dream Theater.